Grzybki pochodzą z mego ulubionego miejsca, czyli ze starego lasu gdzie spod ziemi tryska taka ilość źródeł że, po kilkuset metrach płynie już rwący strumyk. Las oczywiście mieszany, gleba wilgotna ale nie grząska(zwięzła i twarda). W kilku słowach: dobrze zachowany kawałek dziewiczego lasu i to w pobliżu mego domu. Rosły masowo, w kępkach i w pojedynkę, preferując raczej miejsce pod ogromnym świerkiem. Resztę może powiedzą zdjęcia.