• Grzyb ???
Rosło to w ciemnym i wilgotnym lesie lisciastym w miejscu gdzie nie było ściółki(robota dzików). Raczej bezpośrednio na ziemi lecz nie sprawdzałem czy pod tym tworem nic nie było. Średnica całości ok. 8-9 cm. Zdjęcia słabe bo było ciemno. Proszę o podpowiedź.
Niedojrzała chropiatka jakaś?
To dobrze ze jej nie wyrwałam. Wrócę tam za jakiś czas to zobaczę co z niej urośnie.
Dzięki:-)
A moja chropiatka wcale nie ma zamiaru dojrzewać. Chociaż podejrzewam że, to są inne owocniki w tym samym miejscu. Dziki tu cholernie buchtują. Widziałem na własne oczy. Fajna rodzinka. Szczególnie te w paseczki.
Poniżej zdjęcia z 18 bm.
Poprzednie były z 12-tego.
Jeżeli to chropiatka (a raczej niczym innym, to nie może być)to pewnie to chropiatka pędzelkowata-Thelephora penicillata lub chropiatka kwiatowata- Thelephora anthocephala.
Co o tym sądzicie?
Czy są inne mozliwości?
(wypowiedź edytowana przez mirek63 21.lipca.2009)
Śluzowce by toto zaatakowały?
Nie, nie śluzowce. Jest podobny grzyb tylko ze nazwa gdzieś mi uleciała
No i masz ci placek!
Tak mnie ten grzyb zaciekawił że, dziś specjalnie zrobiłem po pracy bez mała 20 km rowerkiem żeby sprawdzić co się z nim dzieje.
Zdjęć nie robiłem bo było ciemno a i dziki nieopodal w gąszczu, okazywały swoje niezadowolenie z mojej wizyty, fukając i chrząkając.
Grzybek prawie się nie zmienił chyba tylko poza barwą.
Końcówki nieco pociemniały.
Dzięki serdeczne:-)))
Piotrek, jakbyś przypomniał, to wrzuć tą nazwę!
Przecież chyba nie mówisz o murszaku.
#4647
od kwietnia 2004
o Ptychogaster albus - Oligophorus ptychogaster też chyba nie.
(wypowiedź edytowana przez jolka 22.lipca.2009)
#3632
od maja 2006
Piotrze, WIELKIE CI DZIĘKI!!!
Zaspokoiłeś moją ciekawość.
Bez wątpienia to on.
Teraz wszystko wiadomo, dlaczego nigdy go jeszcze nie spotkałem.
Przybiera tak różne formy że, potrafi zmylić prawie każdego. TY jednak się nie dałeś.
Chyba lepiej dobrać nie mogłeś, przedstawiając bardzo podobny, a nawet powiedziałbym identyczny owocnik.
Jeszcze raz DUŻE DZIĘKI:-)
nie łatwo było sobie przypomnieć, ale jakos poszło :-)
#4650
od kwietnia 2004
Ojej! W życiu nie słyszałam.
Jolu, oczywiście Tobie też WIELKIE DZIĘKI!
Ty jako pierwsza odważyłaś się podjąć temat, i wielka Ci za to chwała :-)
#4651
od kwietnia 2004
I pudło
Nie wiem czy pierwsze ale pewnie nie ostatnie. Nie ma czym się przejmować!
W końcu po to jest chyba to forum żeby troszeczkę poeksperymentować.
Nie wiem Jak Ty ale ja jestem tylko zapalonym amatorem a nie zawodowcem!
Nawet te pudła mobilizują do przejrzenia materiału a tak człowiek najszybciej uczy się i zapamiętuje.
Toteż jak mawiali nasi dziadkowie;"Nie ma tego złego ,co by na dobre nie wyszło"
Ze swojej strony mogę tylko zaproponować abyś strzelała nadal, a z czasem będzie więcej trafionych niż takich jak te:-)))
Jeszcze raz SEBACINA:
Malutkie uzupełnienie wątku o dwa następne egzemplarze.
Chyba mi się spodobały:-)))