• Czubajeczka, czubajka ...?
Tym razem myślę ze może to być czubajeczka dziewczęca :-)
Mnie też się tak wydawało, ale zwykle jak zabieram głos to się mylę, więc zmilczałem tym razem:)
A odzywam się w końcu dlatego, że to chyba nie czubajeczka (Lepiota) a czubajka(Macrolepiota) dziewczęca(puellaris)...
Oczywiście masz rację, dziękuję ze mnie poprawiłeś :-)
Andrzeju, nie ma czego się obawiać ani wstydzić. Ja dopiero za sprawą tego forum zacząłem patrzeć na świat grzybów z nieco innej strony i wcale nie mam zamiaru ukrywać że, do tej pory większość grzybów poza niewielką garstką tych jadalnych była dla mnie piękną niewiadomą.
Właśnie dlatego to forum jest tak fajne, ponieważ biorą w nim udział nowicjusze jak i osoby z bardzo dużą wiedzą i doświadczeniem. Zawsze znajdzie się ktoś kto w razie czego podpowie i poprawi. Czujność tego forum jest przeogromna.
Jak to mówił mój dziadek: "ten się nie myli, kto nic ........"
Specjalnie nie cytuję do końca bo każdy to zna, tylko nie każdy do tego chce się przyznać tak jak Ty.
WIELKIE WAM DZIĘKI!
#224
od sierpnia 2007
Moim zdaniem to ten sam gatunek co
i tutaj czyli, Macrolepiota puellaris*. Tylko poprzedni okaz dorastał w gorszych warunkach i stąd taki, nie do końca atlasowy wygląd.
* Wg.
Index Fungorum obecnie obowiązująca nazwa tego gatunku to Leucoagaricus nympharum.
P.S.
Linki poprawiłem, teraz już powinny działać. Chyba pozjadałem jakieś literki w linkach poprzednim razem.
(wypowiedź edytowana przez luridus 14.lipca.2009)
Muszę przyznać że, tym razem to faktycznie zdecydowanie Macrolepiota puellaris-czubajka dziewczęca.
Piotrku jeśli ta czubajka przez ciebie zgłoszona faktycznie to dziewczęca(a nie wierzę że, źle zidentyfikowałeś))to ta moja jest tą samą co twoja.
Co do poprzedniej to nabieram wątpliwości czy moja wypowiedź była trafna, ponieważ ta z wcześniejszego wątku była do tych bardzo podobna a i pochodziła praktycznie z tego samego rewiru lasu.
Podejrzewam że, mikroskop wyjaśniłby sprawę ale niestety go nie posiadam;-(
Te dwa gatunki można odróżnić dość pewnie po przebarwieniach miąższu - czerwieniejąca się przebarwi na czerwonawo a dziewczęca nie:) A na suszku - pewnie rzeczywiście tylko mikroskop...:(
Adamie, Twoje "i tutaj" nie prowadzi do nikąd.
Piotrze, małe przejęzyczenie: Adama "i tutaj" prowadzi donikąd a powinno prowadzić tu:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/252526.html A uwaga słuszna , link nie działa:-(
Owocnika (tego poprzedniego) nie mam więc uznajmy że i sprawy nie ma.
Na podstawie samych zdjęć tego podeschłego owocnika 100% pewności nie będziemy zatem mieli i na tym chyba wypadało by zakończyć ten wątek, aczkolwiek dyskusja w nim jest bardzo pouczająca:-)))
Zapomniałem dodać. Bardzo się cieszę że, przynajmniej co do rozpoznania czubajki z tego linku wszyscy są zgodni:-)
Serdeczne Wam dzięki:-)