Bardzo mało mam ostatnio czasu na chodzenie po lesie:( jednak dziś udało mi się wykraść chwilkę by przyłapać buławnika czerwonego na kwitnieniu:)
W trakcie poszukiwania kwitnących okazów znalazłam takie borowiki:
A kilkaset metrów dalej - jeszcze takiego maluszka:
Czy dobrze myślę, że to są borowiki ponure?
A oto prowokator mojej wykradzionej dziś przyjemności:)