Czubajeczki znalezione 25 czerwca, śliczne, fotogeniczne, nie pobrane, nie powąchane :-(
Czy fotka może naprowadzić na coś, czy trzeba powtórzyć "teren" koniecznie?

Barbaro! wg, mnie to odpowiedz jest tu:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/249561.html

Zapomniałem wspomnieć o zmowie dlatego edytuję:-)))

(wypowiedź edytowana przez mirek63 30.czerwca.2009)

Według mnie to Lepiota cristata.
pokazuj pierścień i cały trzon :-)

A widzisz, Mirku? To nie takie pewne, ze zmowa, tym razem ;-)

Czekam, kto się zmówił ze mną i znalazł Tulostoma jakąś ... ;-) ;-) ;-)

Aniu, to już wiem, że "teren" muszę powtórzyć koniecznie :-)

Barbaro, wróciłem z pracy, otwieram forum, a tam taka ładna czubajeczka a do tego nikt nawet nie chciał skomentować. Pomyślałem, może odezwę się, niech Barbara wie że nie jest sama:-)))
A o żadnej zmowie nie ma nawet mowy. Nasz kraj jest duży ale grzyby mamy praktycznie wszędzie takie same, a i rosną z reguły prawie o tej samej porze roku:-)
No dobra, muszę poszukać tej berłóweczki, bo jeszcze nie widziałem.

Berłóweczek na piaseczku, suchym (na wzniesieniach) i wygrzanym szukaj, trzymam kciuki za powodzenie poszukiwań :-)

Z czubajeczką, liczyłam na zainteresowanie Ani, po zapowiedzi Mirki2, że Ania lubi czubajeczki :-)))

A Tobie dziękuję za miłe wsparcie podczas oczekiwania na podpowiedzi :-)))))

A co do tych grzybków, że praktycznie wszędzie takie same, troszkę w tym prawdy, ale troszkę ... Pamiętam taaakie grzybki z Kaszub, których póki co próżno szukać u mnie ..... :-(((

Dziś pozostanę w domu, upał szykuje się wymęczający, a w końcu na obróbkę zdjęć, udokumentowanie zgłoszeń itp. też potrzeba czasu ...

Jeszcze tylko chcę dorzucić dwa słowa do tego naszego ostatnio przewijającego się w żartach, żarcikach tematu "zmawiania się" z naszymi podobnymi albo takimi samymi gatunkowo znaleziskami ;-) Wielką zaletą Bio-Forum jest to, że pokazujemy sobie wzajemnie, prosząc jednocześnie o oznaczenie, nasze znaleziska. Jeśli nasze podobne gatunki są pospolitymi, to po prostu je poznajemy, a jeśli są rzadkimi, narażonymi na wymarcie, wymierającymi albo nawet uważanymi za wymarłe - a okaże się, że znajdujemy je w kilku miejscach Polski - czy to nie jest WIELKA RADOŚĆ??? :-o

Miałam taką sytuację, że w ślad za bioforumowiczką Grażyną znalazłam pewien wymierający gatunek i przeżycia z tym związane zaliczam do największych w całym moim bio-forumowaniu :-)))))

Niech nam takich przeżyć nie braknie na Bio-Forum :-)))