W wątku https://www.bio-forum.pl/messages/33/249810.html wspomniałam o miseczce, którą znalazłam na tej samej stercie słomy, co opisywane w tamtym wątku kapeluszowe blaszkowce :-)
Dziś rano akumulatorki już naładowane, tak więc fotki wykonane i mogę tę miseczkę pokazać.



Tu widać ostro raz zewnętrzną powierzchnię miseczki, a drugim razem wnętrze miseczki, zatem obydwa zdjęcia pokazuję:




Spodziewam się, jak będzie brzmiała odpowiedź - mikroskop - tak więc inne pytanie zadam, czy ktoś chętny użyć swojego mikroskopu? ...
Piotrku, pamiętam i mam przygotowaną pewną Scutellinia sp., wyślę, jak ustaną deszcze i zagrożenia wiszące nad Kłodzkiem, za co kciuki mocno trzymam :-)))

Cześć! Pamiętasz? Pimpek, nie tak dawno twierdził żeśmy się z Tobą zmówili. Tym razem chyba zmówiłaś się z Mirki2.
Widziałaś? https://www.bio-forum.pl/messages/33/249867.html
Ja też się chyba z nim zgadam bo znalazłem prawdopodobnie taką samą piestrzycę jak u niego.
Jeśli się nie pogniewasz, to wrzucę tu swoją fotkę . Ciekaw jestem co Mirki2 na to?

:-)
Witaj, Mirku, o niedzielnym poranku, pewno za długo przy kompach nie posiedzimy, prawda? Mnie pogoda próbuje straszyć mżawką, ale co tam mżawka!

Bardzo bym chciała, żeby wszystkie te miseczki, Tarzetta, Helvella, Peziza - udało się oznaczyć, oczywiście wiadomo, że bez wsparcia osób operujących mikroskopem w wielu przypadkach to nie będzie możliwe ...

Mirku, też "mam na koncie" tegoroczne piestrzyce, pierwsze moje własne i pierwsze moje z gnieźnieńskiego, jakie to miłe! :-)))

Jak zwykle masz rację. Tym bardziej że, muszę wyjechać. Ale któż wie? Pewnie się znajdzie chwilka na grzybki.
Co do pogody;- to współczuję Tobie. U mnie piękne błękitne niebo, bez żadnej chmurki i plus 26 st. na termometrze.
Sama rozumiesz;- grzech w domu siedzieć!
Tak naprawdę, to tak pięknej pogody jak dziś nie było u mnie już od ponad miesiąca. I my za słońcem już tęskniliśmy.
W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego jak życzyć Tobie i pozostałym forumowiczom;- DUŻO SŁOŃCA:-)))

Życzenia spełniły się, pogoda dopisała ślicznie, grzybki też, i śluzowce też, śliczny znowu był spacerek :-))) (spacerek, ha, prawie 6 godzin pieszej wycieczki ;-)

Ciekawe co będzie z naszymi "miseczkami", mam następną w dzisiejszych zbiorach ... :-)

Też wróciłem.Przed chwilą. Jeszcze teraz (godz 19) na termometrze równo 30 st. W południe byłem prawie pod białoruską granicą. Wpadłem na chwilę na swoje miejsca. Lasy dość młode. Jakiś kretyn zrobił przecinkę i wszystko nie uprzątnięte lezy w lesie. Chodzenie żadne, a jakie zagrożenie pożarowe!!! Wystarczy zapałka, a juz nic w stanie nie będzie powstrzymać ognia. Co na to służby leśne?
Mimo wszystko grzyby były. Pięknie wysypały czerwonogłówce oraz kurki. Tych ostatnich wysypało tyle że, w niektórych miejscach ściółka jest żółta ale zbierać za bardzo nie ma czego(mikruski). Będę tam za tydzień, to będą w sam raz. Trafił się nawet rydz. Dużo gołąbków i to tych jadalnych.
Relacji fotograficznej nie będzie bo w pośpiechu zapomniałem wrzucić karty pamięci do aparatu i miałem do dyspozycji zaledwie miejsca na kilka zdjęć.
Zbyt mało czasu ale i z tego krótkiego przeglądu widać że na grzyby już czas najwyższy. Więc Tobie i wszystkim pozostałym forumowiczom DarzGrzyb!!!
:-)

Topazzz, miseczka Mirkich to będzie jakaś Helvella i nie podejmuję się w niej grzebać zaś Twoja jak Peziza fimeti s.l., ale oczywiście potwierdzic to może mikroskop. Peziza nieźle się oznaczają z materiału zielnikowego, więc niech się najpierw zasuszy !

Zasuszona jest :-)

Według mnie Basiowa kustrzebka jest za duża i za jasna na P. fimeti. Stawiam z dużym prawdopodobieństwem na P. vesiculosa - to taka "słomowo-odchodowo-trociniana" kustrzebka.