Na pierwszy rzut oka, wszystko pasuje,ale podejrzewam że, i tak ktoś zaraz wypowie magiczne słowo "mikroskop". Proszę tylko nie brać tego za złośliwe docinki, jak mus to mus,i nie ma innej rady. Jestem na wszystko przygotowany.
Grzybek rósł masowo na wyrobisku po żwirowym. W zasadzie wszędzie, i na drodze ,i pod małymi sosenkami, oczywiście bezpośrednio na ziemi. Średnica kapelusika w porywach do ok 4 cm. Nawet powąchałem: łagodny ,grzybowy i przyjemny. Resztę powiedzą zdjęcia:-)
Wysyp nic nam nie powie (różne gatunki strzępiaków nie różnią się zasadniczo kolorem wysypu zarodników). Najprawdopodobniej to on. Nie wiem czy odmiana helobia, ale pewnie I. lacera. Jednak określanie strzepiaków bez mikroskopu jest dość ryzykowne - poza kilkoma gatunkami :-)