Rosły koło siebie na mocno zmurszałych,leżących kłodach bukowych.Trzonki długie,kończące się sznurem grzybni międzu ściółką a kłodą.Jedna bardziej łuskowata druga mniej,ze względu na przeszkadzające drewno we wzroście owocnika-brak swiatła.
Pierwsza pory drobne
Druga ma pory znacznie większe i bardzej zachodzące na trzon
Szukałem skleroty ale musiałem zrezygnować,gdyż teren bardzo pochyły i takie zruszanie kłod mogłoby się zakończyć lawiną wraz ze mną...:-)
Jakieś propozycje?