Primo po pierwsze - by przypomnieć sobie jej nazwę rodzajową zajrzałam do zdjęć Tomka Pachlewskiego, tych do kalendarza 2008 :-))) Tak, tak, pamiętałam, ze miał tego grzybka w kalendarzowych fotkach :-)))
Po drugie - czarek w tym roku nie znalazłam, ale potencjalne możliwości dostrzeżenia posiadam, skoro dojrzałam drobniejsze czerwone workowce ;-)
Ich rozmiar wynosił maks 5 mm średnicy.
Po trzecie, może to całkiem pospolita Scutellinia, ale tak bardzo chciałabym poznać jej nazwę gatunkową, Piotrku P., czy mogę się do Ciebie uśmiechnąć bardzo ładnie powierzając jednocześnie Poczcie Polskiej paczuszkę dla Ciebie? :-)))
Może teraz kilka info, które być może wstępnie naprowadzą na trop - pospoliciak, czy rzadziej notowana :-)))
Lokalizacja, jeden z ulubionych oddziałów nadleśnictwa Czerniejewo, właściwie na skraju lasu graniczącego z polem uprawnym, strumyk dziś bez wody, dlatego możliwe były zdjęcia "od strony wody", bo grzybki właśnie od tamtej strony rosły :-) A na czym rosły? Na próchniejącym pniu, sądząc po sąsiedztwie - pniu olszy.
Siedlisko sfotografowane z dwóch ujęć, w przód i w tył, z zaznaczeniem miejsca rośnięcia owocniczków:
Żywiciel z owocniczkami (owocniczków tu prawie nie widać :-(
Owocniczki w grupie i pojedynczy:
Nie zaprzęgałam soczewki do pracy, bo światło było kiepskawe, nic by nie wyszło z takich zdjęć, jutro znów jadę w teren, więc nie mam kiedy owocniczków pod soczewkę złapać. A poza tym, gdybym miała wysłać, to jak najświeższe, prawda?
No, ale się nagadałam, teraz zamieniam się w słuch :-)))