Wybaczcie proszę temat, ale nie mam pojęcia jak to zatytułować. Znalazłem takie coś galaretowate - dwa stanowiska i kompletnie nie mam pojęcia co to może być. Proszę o pomoc.



(wiadomość edytowana przez Slawek 25.października.2005)

(wiadomość edytowana przez Slawek 25.października.2005)

Galaretek kolczasty (Pseudohydnum gelatinosum).
Zjadać go należy na miejscu w lesie. Najlepiej smakuje z cytryną - za Pimpek. :-)))

Sławku, tak jak podaje Marek - grybek ładny i smaczny. Jak masz go wystarczająco - zrób sobie z niego lodową sałatkę z cytryną :)

Marek i Piotr: czy Wy mówicie poważnie??? To do zjedzenia??? Musiałbym być bardzo głodny, no nie, chyba jeszcze bardziej głodny ;)Ale dzięki :)

A ja nie byłem głodny i galaretka dzięki Pimpkowi ostatnio przegryzałem, ale bez cytrynki, bo nie zabrałem z sobą do lasu. W niedzielę zabieram na mur. Spróbuj - smacznego!!!. :)

No dobra, to już wiem jak przetrwać w lesie :) Bez cytrynki soli i pieprzu więcej tam nie wejdę ;) Pozdrawiam serdecznie.

Sławku, możesz po prostu zatytułować tak jak napisałeś w drugim zdaniu "takie coś galaretowate".
Nie bój się kreatywności.