Posypało w nadodrzańskich lasach piestrzenicami. Podczas wczorajszego 1,5 godzinnego spaceru naliczyłem ich około setki.

Widocznie taka pogoda spowoduje niezłe buuum grzybowe tej wiosny :-)
A jeśli chodzi o gatunek to jak dobrze kojarzę tylko cechy mikroskopowe mogą daą pewność oznaczenia.

No pewnie gigas, ale takie młode mają niedojrzałe zarodniki, więc za dobry tydzień, dwa - będą dopiero "dojrzałe do mikroskopu"
:-)

Rozumiem, że dojrzałe dostarczyć do Ciebie Aniu? :-)

zgłosić do rejestru :-) i dostarczyć

Brawo Michał!!! A mówisz ,że u Ciebie nie ma grzybów...
U mnie dopiero co p.kasztanowate ledwo pikują a G.gigas jest póżniejsza ...

Mirek po tym co miałem okazje widzieć na Kaszubach nadal twierdzę, że u mnie nie ma grzybów a to jedynie wyjątek potwierdzający regułę. ;-)

Jak sobie przypomnę radość z zeszłego roku po spotkaniu dwóch owocników Gyromitra gigas, to nie potrafię sobie wyobrazić radości na widok setki owocników!!!

Michał, na pewno są u Ciebie grzyby, może nie takie jak na Kaszubach, ale są na pewno!!! A moje lasy - może do najbogatszych w rzadkości nie należą, ale np. udało mi się znaleźć dwa gatunki gwiazdoszy w odległości zaledwie 2-3 km od siebie, więc znalezienie kolejnych może być tylko kwestią czasu :-)))

A w międzyczasie tak cieszy znalezienie każdego innego rzadkiego albo chronionego gatunku :-)))