Witajcie,
Orbilia fraxini Baral & Perz (in press) jest nowym dla nauki, bardzo ciekawym gatunkiem z rodzaju
Orbilia. Posiada on dotychczas
jedno znane na świecie stanowisko i znajduje się ono na Ziemi Kłodzkiej.
Pierwsza kolekcja została zebrana w 02-2008, najnowsza 07-03-2009r. w tym samym miejscu.
Grzybek tworzy
całkiem spore owocniki, tak gdzieś z zakresu od 0,2 do 1,7mm, pomarańczowe lub różowo-pomarańczowe, do kremowych z delikatnym odcieniem pomarańczowego. Występuje
na korze, na opadłych gałęziach jesionu
Fraxinus excelsior L..
Miejsce znalezienia typu to pobocze drogi na wys. ok 450m n.p.m., do którego poczas ścinki gałęzi wrzucono wiele lat temu poobcinane gałęzie z rosnących przy drodze jesionów.
Przez lata on tam leżały i się rozkładały. W zimie pod śniegiem, na wiosnę w wodzie, w lecie całkowicie zarośnięte trawą. W lutym 2008 i marcu 2009, ok. 7 dni po zejściu śniegu gałęzie te wyglądały tak (i wówczas rosły na nich owocniki
O.fraxini:
Ponieważ grzybek ma tylko jedno zane stanowisko, ciężko ustalić, czy jest on powiązany jedynie z
Fraxinus czy może występować równiez na korze innych gałęzi drzew liściastych. Ciężko powiedzieć, jak stare muszą być te gałęzie (mieszkańcy okolicznych wiosek pamiętają tylko, że gałęzie były obcinane "wiele lat temu"). Nie jest też pewne, czy występuje zaraz po zejściu śniegu, czy można go też szukac o innych porach roku (ale to już akurat tylko moje zaniedbanie). Grzybek dotychczas był znajdowany na korze gałęzi o przekroju 2-3 do 5-6cm, nie widziałem go na cieńkich gałązkach szczytowych. Nie wiem czy to może być regułą.
Grzybek jest
w połowie lub bardzo mało xerotolerantny co oznacza, że nie wyrasta na tych zamoczonych i pokytych mokrą trawą częściach gałęzi, tylko na tych, które "wskazują w górę". Jednak bez wilgoci hymenium szybko umiera, ciekawostką jest jednak to, że komórki excipulum wciąż żyją. Oznaczałoby to, że nalezy go szukać na lekko wilgotnych gałęziach po zajściu śniegu.
Jak wspomniałem, owocniki są całkiem spore, więc nie będzie je trudno zauważyć. Teraz galeria zdjęć makro w celu "opatrzenia się" ;)
Wszystkich, którzy wiedzą gdzie mogą leżeć jesionowe gałęzie
bardzo zachęcam aby teraz, po zejściu śniegu w nich poszperali. Na prawdę warto, duża satysfakcja ze znaleziska gwarantowana a i bezsprzecznie kawał dobrej roboty wykonany na rzecz Nauki ;) Dodatkowo jest to gatunek, o którym spokojnie można pisać, bo i stanowisk w skali świata mało, i nowopoznany, i ciekawy ;)
pozdrawiam
Pimpek