Tak, to moje znalezisko i oczywiście mam suchy okaz.
Co do mikroskopowania to za chwilę.
Wcześniej muszę powiedzieć, że o Hapalopilus zupełnie nie pomyślałem. Może dlatego, że kiedyś obserwowałem resupinowate okazy Hapalopilus nidulans i zupełnie nie przypominały mi grzyba z fotografii. Siegnąłem jednak do źródeł i wygląda na to, że wszystkie resupinowate Hapalopilusy zostały sprowadzone do jednego gatunku - Hapalopilus salmonicolor (syn.: H. aurantiacus, H. ochraceolateritius). W ten sposób zestaw cech stał się dość szeroki i zmienny, i dość śmiało dało by się okaz ze zdjęcia podciągnąć, przymykając oko tu i uwdzie, np. na przebarwienia po dotknięciu i pod wpływem odczynników:-) Nieważne.
Przechodząc do sedna czyli odnośnie mikroskopowania - nie wytrzymałem, porzuciłem inne sprawy i zrobiłem sobie preparat w 5% KOH z eksykatu.
Strzepki łożyska cienkościenne i mają sprzążki - jest dobrze!
I szukam tych charakterystycznych cystyd. No i musze powiedzieć, że zawarte w opisie Domańskiego (wg Overholtsa) stwierdzenie, że te cystydy są liczne jest mocno przesadzone. W drugim preparacie znalazłem te cienkościenne, nagie, cylindryczno-butelkowate, wystajece ponad podstawki na 50 mikro. W trzecim preparacie ku mojej uciesze były także grubościenne, butelkowato-szydlaste cystydy, ale gdzie charakterystyczna inkrustacja??? Czyżby rozpuściła sie w KOH? Na znalezienie takich z czapeczką inkrustacji poczekałem do piątego preparatu. Ufff!
Podsumowując:
1)oznaczam ten grzyb jako Auriporia aurea:-) i proszę Cię o weryfikację
2) niepokoje się co to takiego Auriporia aurulenta A. David, Tortič & Jelić (1975)
2) jak oznaczenie się potwierdzi to profesor Wojewoda się ucieszy bo okaz pochodzi z Magurskiego Parku Narodowego (Góra Kamień)