Zdaje się, że to gąsówka naga, prawda to? Jeśli tak to jutro biegusiem do lasu po resztę :)
Bardziej mi wygląda na Lepista personata - gąsówkę dwubarwną.
W każdym razie, Joasiu, zbieraj Oba są jadalne.
Jeśli zdążę z domowymi porządkami to pobiegnę ile sił i nazbieram :)
Jak zebrałaś, to napisz, jak pachną.
Jak dla mnie pachniały łuszczakowato, czyli przyjemnie.