#976
od października 2007
Pojedyncza hubka,szer.ok. 6cm,wyrastała na jednym z pni w krzaku kaliny.Czyreń ogniowy czy coś ciekawszego ?
#1535
od października 2007
Grzybek to członek grupy Phellinus igniarius complex, a jeśli wierzyć Indrekowi Sellowi, to najprawdopodobniej Phellinus alni (ale Viburnum pan Sell nie uwzględniał chyba w badaniach, tylko Sorbus). Podobny do moich Phellinus alni jak ja do tchórzofretki, ale z genetyką ponoć się nie dyskutuje... Nie wierzba, więc nie może to być Phellinus igniarius s. str. Chyba że to akurat taki ekstrawagancki Phellinus igniarius rosnący sobie na polskiej kalinie (Viburnum) i nie przejmujący się jakimiś estońskimi badaniami :-)))
#1538
od października 2007
Szczerze? Jak dla mnie to Ph. igniarius sensu stricto, prawdziwy i on właśnie. Bez względu na gospodarza (jeśli chodzi o badania owocników z Sorbus, to ten gatunek również nie był uwzględniany w pracy Sella z 2006 roku, nie wiem skąd źle zapamiętałam).
Jeśli chodzi o badania genetyczne Phellinus, to zabawne jest stwierdzenie zamieszczone w artykule z 2008 roku - okazuje się, że genetyka jakoś nie zawsze lepsza jest od mikroskopu i oka, może zawiodły metody sekwencjonowania... Abstrakt zawierający tę ciekawą konstatację można znaleźć tutaj:
http://www.mycotaxon.com/vol/abstracts/104/104-337.html
.... przed tak śmiałym tłumaczeniem tego abstraktu bym się bronił.
#1541
od października 2007
Może i nadinterpretuję, ale "differs somewhat" uruchamia moją wyobraźnię, nawet jeśli brzmi dość niewinnie ;-)))
A może to oznacza, że Phellinus alni jest bardziej zmienny niż sądzono i należy rozszerzyć diagnozę gatunku?
#1545
od października 2007
Czuję bliskość z Phellinus alni... Jako Homo sapiens też jestem gatunkiem znacznie bardziej zmiennym niż sądzono, a i diagnoza wciąż niepewna ;-)
#1546
od października 2007
Oczywiście żartuję, ale to, o czym mówisz Darku wydaje się nieuniknioną konsekwencją takiego "genetycznego przygarnięcia i zgrupowania", czyli nagłego rozszerzenia spektrum żywicieli Phellinus alni. Przecież jak dotąd całkiem spora część z tych grzybków była uznawana za i opisywana jako osobne gatunki, na podstawie różnic mikromorfologicznych oraz innych cech budowy "merytorycznie istotnych i statystycznie znaczących", a nie tylko po kolorze i kształcie.