#827
od kwietnia 2001
miałem ostatnio przegląd kilku gatunków tęgoskórów - zmotywowany przez Anię (dzięki) - z morałem takim, że jeśli coś nie wygląda jak niewątpliwy tęgoskór pospolity (Scleroderma citrinum) to bez oglądnięcia zarodników pod mikroskopem (co akurat w przypadku tego rodzaju jest łatwe i przyjemne) właściwie nie da się stwierdzić z pewnością co to za gatunek
drugi fakt to taki że Scleroderma citrinum rośnie absolutnie w każdym lesie a nawet na gołych mchach torfowacach
i ciekawostka że osobniki porażone przez Xerocomus parasiticus, nawet jeszcze bez owocników tego podgrzybka, mają niemal gładkie zarodniki - makroskopowo takie owocniki są zwykle rachityczne i ich gleba jest skurczona - zwykle ostaje od osłony zewnętrznej (egzoperydium) tworząc pustą przestrzeń widoczną na przekroju owocnika
#828
od kwietnia 2001
wracając do owocników z fotek, grubość egzoperydium wskazywała by na Scleroderma citrinum, ogólny wygląd zaś nie bardzo pasuje - są jakieś takie niedorobione/zmarnowane
ergo: pod mikroskop