pyszna Lepista nuda. bez ochrony.
Może zacznę jeść gąsówki?Czy one czasami nie rosną do zimy(pierwszy śnieg)?
#2112
od kwietnia 2004
Oj! Gąsówka naga pachnie bardzo przyjemnie - tak owocowo-kwiatowo-perfumiasto. Zdejmij ziemię z trzonu i powąchaj jeszcze raz.
Gąsówka naga rośnie do zimy. Bardzo często jest zaczerwiona.
Moim zdaniem smaczna jest, gdy usmaży się na patelni dwa, trzy grzybki w całośći (uwaga! dosmażyć porządnie!) i zje z bułeczką. W potrawie, w większej ilości jest za perfumiasta. Można dodać ją do mieszanki z innymi grzybami. Można zrobić pyszną zupę (jak z żagwi - smakowała?). A najpyszniejsza jest gąsówka naga marynowana.
A to drugie zdjęcie - jakie kolory tego grzyba?
#2123
od kwietnia 2004
Ja widzę z fioletem.
Na pewno gąsówka, ale mylą mnie barwy, Mglista może być biała, gdy młoda, siwa, jasnobrązowa. Blaszki jasne. Ale nie ma w niej cienia fioletu.
Gąsówka dwubarwna za to ma fiolet w trzonie, a tu mam fiolet w blaszkach i trzonie. Pogubiłam się. To pierwsze (trzy zdjęcia u góry) bardzo, bardzo przypomina gąsówkę nagą, ale ten zapach mnie przestraszył. Myślę sobie, że może wąchaliście toto z ziemią na trzonie i stąd ten zapach.
Bo to nie może być w ŻADNYM RAZIE zasłonak fioletowy i nic koło tego. Tyle ja.
#825
od kwietnia 2001
Te z pierwszych zdjęć to na pewno młode gąsówki nagie (Lepista nuda).
Dalsze to ChGW. Przynajmniej po tych zdjęciach.
A pewnie odróżnisz gąsówkę od zasłonaka po barwie wysypu zarodników - różnica jest zasadnicza.
#2140
od kwietnia 2004
Tak, Marek, ale Mirek nie wysypał zarodników, więc jak odróżnisz?
Co do tych ostatnich zdjęć. Dla mnie to dwa różne grzyby. Pierwsze i drugie mogłoby nawet i robić za gąsówkę mglistą Lepista nebularis. Ale trzecie, czwarte i piąte absolutnie nie.
Jakaś gąska? Ja z gąsek słaba. Zielonka, niekształtna owszem. Reszta słabiusienko i z książeczką w ręku.
#936
od grudnia 2003
Mogły by być to gąsówki mgliste.Grzyb na pierwszych zdjęciach pod lepista nuda,prawde mówiąc wygląda mi na wieruszkę zatokowatą,ale chyba to nie ten las...
#2151
od kwietnia 2004
Nie, Mirki. Nie pasuje mi wieruszka. Wcale.
Szkoda, że w komputerze nia ma opcji na macanie i wąchanie.
Mirki, prośba, wysypuj zawsze zarodniki - to wiele wyjaśni. Macaj, wąchaj, próbuj i pisz o tym. Będzie o wiele łatwiej identyfikować, przynajmniej rodzaj.