Chyba zgłoszeniowy - gratulacje...
Dziękuję Marku:-) Ten czernidłak nie należy u nas w Puszczy do wielkich rzadkości ale zazwyczaj spotykałam tylko pojedyncze owocniki. Dzisiejsze znalezisko jest wyjątkowe z uwagi na ich obfitość:-)
#3836
od stycznia 2007
Ależ on wysoki wyrasta, na wysokość dłogopis x 2 !
Pamiętam Coprinus picaceus - ze zgłoszeń do bazy i to chyba właśnie jedno z Twoich zgłoszeń, Grażyno, gdyby tak móc zobaczyć go w naturze ...
A i fotogeniczny jest, i to w każdym wieku :-) bardzo :-)))
Basiu:-) chcesz zobaczyć? Nic prostszego - zapraszam do Puszczy:-)
Niektóre z dzisiejszych czernidłaków rzeczywiście były wielkie - ten długopis, użyty dla porównania - ma 14,5 cm!
#3840
od stycznia 2007
Jejku, gigant ten czernidłak! Prawie 30 cm wysokości! A mnie się wydawało, że kołpakowatego sporego oglądałam, co najwyżej z 20 cm wysokości miał. Ale też jeden był w takim fajnym stadium, jak na Twojej fotce przedostatniej, które nie wiedzieć czemu, ale kojarzy mi się z kapeluszem mandaryna :-)))
I dziękuję, Grażyno, za zaproszenie do Puszczy Bukowej :-) :-) :-)
#3842
od stycznia 2007
Dziękuję, Grażyno, za pstry mandaryński kapeluszek z bliska - świetny!!!
Kusi mnie, żeby swój kapelusz "mandaryna kołpakowatego" dorzucić, ale hola, hola, kołpakowaty nie do wątku o pstrym ;-) Wypadałoby osobny wąteczek założyć ;-)
A mnie tak brakuje lasu, w te krótkie dnie nie mam kiedy się tam wybrać, buuuuu :-(((((
Basiu, niedosyt leśnych wrażeń jest chyba domeną wszystkich "Grzybofisiów";-) Ja jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mieszkam stosunkowo blisko Puszczy i nawet jeśli cały dzień muszę siedzieć w biurze (brrrrr) to czasem "skracam" sobie drogę powrotną z Gryfina do Szczecina przez Puszczę... i wpadam do niej choćby na ostatnią godzinkę dnia:-)
#3844
od stycznia 2007
Rewelacja! Ja zadowalam się jazdą przez park na Sołaczu, ładny, stuletni, muchomor szyszkowaty tam znaleziony np. :) Potem mam odcinek trawiasty wzdłuż strumyka Bogdanka, ale tam jest tak zawzięcie koszone co chwila, że żadne grzybki szans nie mają :( Mogę też wstąpić do Ogrodu Dendrologicznego, też ciekawie tam bywa :)
A wystarczyło z nieco innego kierunku do pracy się udać, żeby plantację Phallus hadrianii napotkać, wow, to było coś! :-)
Teraz jeszcze chciałabym Rusałkę (pobliskie niewielkie jeziorko) objechać dookoła, może też się uda coś fajnego wypatrzyć, fajnie, Grażyno, że rozmawiamy, mam inspirację do działania :-))) Dziękuję :-)))
#428
od grudnia 2005
tylko raz fociłem kilka sztuk pstrych - pod elblągiem - naprawdę są to piekne owocniki - i to też było o tak późnej porze roku - pamiętam że już tarninę zbierałem
#4591
od kwietnia 2004
W okolicach Koblencji spotkałam takie ogromne. Gdzieś mam zdjęcie.
Na dole w linku.
https://www.bio-forum.pl/messages/33/59315.html
(wypowiedź edytowana przez jolka 23.października.2008)