#793
od października 2007
#1398
od października 2007
Jacek, jesteś pewien, że to buk? Bo wygląda bardzo niebukowato.
#832
od października 2007
No to mnie zastrzeliłaś.Będę jednak obstawiał za bukiem i proszę się nie sugerować trzecim zdjęciem.To powalone drzewo (nawet nie zwróciłem uwagi jakie) posłużyło tylko za "stół".
Moim zdaniem to Pleurotus pulmonarius.
Oczywiście mówisz o Jacka grzybach...
Mirki. Oczywi¶cie, że odnoszę się do pytania autora w±tku. :))
Oj Marku, nie wydaje mi się, żeby to był boczniak - nie ma blaszek zbiegających po trzonie.
#1410
od października 2007
Dobrze, to może wreszcie powiem, na co mi to drzewo wygląda. Na wiąz, mieszańca xUlmus glabra, dawno porażonego holenderską chorobą wiązów (powodowaną przez grzybka Graphium ulmi) - nienormalnie spękana kora i uschnięty pęd odroślowy świadczą o intensywnej działalności Ophiostoma novo-ulmi.
Innymi słowy, ten delikwent z trzonem to prawdopodobnie jest bokownik wiązowy.
Ja jednak nie wykluczałabym buka - spotykam czasem stare buczyska z tak dziwnie popękaną korą w dolnej części pnia.
Jacku, czy mógłbyś dać powiększenie ulistnionej gałązki widocznej na zdjęciu po prawej stronie pnia? To chyba rozwiąże zagadkę drzewa?
A bokowniki wiązowe chyba też mogą rosnąć na bukach?
#1415
od października 2007
Taka dziwnie popękana kora to objaw śluzowatości buka. Wtedy jednak na chorych pniach zwykle widać takie coś zielone na brzegach spękania. Jednak na pewno gałązka ulistniona pomoże... A najbardziej pomogą ze dwa zebrane z niej liście na zbliżeniu, a już pełnia szczęścia będzie, jeśli jakiś zamarły pączek się zdarzy :-)
#1416
od października 2007
Ale co leży pod tym drzewem? Jakie owoce? Buczyna?
Skrzydlaki wiązu niemal na pewno już zdążyłyby się w większości rozpaść, to jedne z najbardziej nietrwałych twardych owoców (nasion), jakie znam. W porównaniu z nimi skrzydlaki klonowe albo grabowe to prawdziwi "przetrwalnicy". Ostatnio tylko stwierdziłam, że wiśnia antypka ma bardziej nietrwałe.
#845
od października 2007
Oto zbliżenie gałązki,niestety tylko tyle dało się wycisnąć.I te zdjęcia muszą na razie wystarczyć.To miejsce jest położone nieco ponad 20 km ode mnie i raczej w tym roku już go nie odwiedzę.
i może dla porównania,jeszcze jeden stary buk z tego miejsca
No tak, piksele mocno już zniekształcają obraz ale ja nie mam wątpliwości odnośnie buka.
#858
od października 2007
No to drzewo mamy z głowy.Teraz kolej na grzybka.