Tak. Raz go tylko na żywo widziałem w pierwszych dniach września w Wysowej w 2006r. Przebajecznie niebieski, śliczny grzybek. To ten, który kiedyś tak bardzo oczarował Basię (topazzz). Od tego czasu zawzięcie tropi grzybki i to z wielkim sukcesem...
Tak nieraz bywa, że i grzybek potrafi oczarować swoją urodą...
Dzięki za potwierdzenie, u mnie w leśnictwie to już drugi stanowisko tego grzybka w tym roku.