#1380
od października 2007
L.S... Czyli roboczo nazwę Cię, powiedzmy "LeSiu". Możesz się obrazić, odpowiadać nie musisz, ale przecież do kogoś zwracać się muszę. Imię swe chronisz tak bardzo, że go nie znam, więc zostajesz LeSiem. Trza było pseudo umieścić zamiast inicjałów, a tak, cóż... LeSiu ;-)
Trudno - trudną osobą jestem. :-)))
A więc, LeSiu, jeśli naprawdę chcesz oznaczyć gatunek tak mało charakterystyczny, podawaj więcej informacji. Każdy widzi, że to grzyb. Lecz tylko TY wiesz, gdzie rośnie, w otoczeniu jakich gatunków, na czym (ziemia, próchnica, a może jednak drewno zagrzebane w ziemi?), jakie ma wymiary itd.
Drobiazgi takie mają znaczenie.
Odróżniają np. L.S. od LeSia, od Lucjana Stanisławskiego, od Łucji Swiętej (w przypadku braku znaków diakrytycznych w zestawie). ;-)
Obraziłoś się? (ani -eś, ani -aś użyć nie mogę z powodu poprawności politycznej)
To dobrze, kubełek zdrowego rozsądku na głowę gratis...
My tu naprawdę nie prowadzimy inwigilacji, w miarę bez obaw można się ujawnić, imię albo alias przynajmniej :-)))
#1381
od października 2007
Jeszcze raz mówię: nie zniechęcaj się z powodu takiej uszczypliwości ze strony nieanonimowej Pauli. Nazwisko też prawdziwe, i tak charakterystyczne, że wszyscy noszący je to moja rodzina.
Zastanów się, czego chcesz, a potem na przykład... dodaj imię do pseudonimu. Nie mam pojęcia czemu (żart), ale Grzegorz "Rapatang" ujawnił się ostatnio ostentacyjnie jako Grzegorz wkrótce po tym, jak mu wszyscy zaczęli "rapatangować". No bo jak inaczej zwracać się mieli?...
Grzegorz, łatwiej tak, co nie? :-)
Gdybyś o tym nie napisała, to nawet do głowy by mi nie przyszło obrażać się za "LeSia"... W końcu to bardzo sympatyczne imię, a ja nie należę do osób, które obrażają się z powodu głupot ;) Tak więc spokojnie, nie obraziłom się. Jeśli chodzi o moje dane osobowe, to już je poprawiłem i mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze i wszyscy będą zadowoleni.
Co do samego grzyba, to rósł w lesie z przewagą buka, z pojedynczymi dębami, brzozami i kilkoma innymi gatunkami drzew. Rósł na ziemi, występował wręcz masowo, a wymiary osiągał bardzo różne. Największe kapelusze sięgały średnicy 20-kilku centymetrów
#1386
od października 2007
Super! Oznaczony i okaz, i zgłaszający :-)
Witaj na forum, Łukasz! :-)