#1365
od października 2007
Ja się zapytam niczym kosmita: czym są jasnozielone obiekty otaczające kruchaweczkowate LBM-y?... Fota wspaniała.
No, jak rany. Romek, po raz drugi oto sypię pochwałami w kierunku Twojej fotografii, a na tym forum chyba nigdy AŻ TAK mi się nie zdarzyło. Lecz mam niejasne wrażenie, że to Ci wychodzi jakoś przypadkowo, kiedy robisz zdjęcia na "użytek własny", utylitarne...
A więc nic tu nie mam do działania — rób tak dalej.
Proszę! :D
#1366
od października 2007
Jesteś genialnym daltonistą albo intuicyjnym kolorystą. Czasami pewna usterka w widzeniu kolorów jest nieok, jeśli np. chcesz szybko na motocyklu trublować.
Ale, jak dla mnie... Idź na akademię sztuki, bo potencjał masz jak cholera, jeśli tylko nie będziesz dostosowywać się do profesorów. Albo, i to lepiej, od razu zacznij malować/rysować.
Chyba, że już to robisz :)
(wypowiedź edytowana przez mykola 16.października.2008)
Nie spodziewałem się takich pochwał, dzięki jeśli to szczere, w co nie wątpię…;-0
Na ASP już nie pójdę bo latka nie te. Przyznam się jednak że fota została wysłana na konkurs fotograficzny dlatego chciałem spytać o nazwę tych grzybków aby jakoś zatytułować pracę skoro to tylko LBM-y dałem sobie radę w inny sposób. Grzybki były robione z myślą o ART, a nie o identyfikacji dlatego nie zostały wyrwane ani od spodu ani w przekroju…darowałem im życie za urodę i otoczenie w jakim wyrosły. Wypowiadam się w fotografii która też jest sztuką a tutaj trafiłem bo odkryłem piękno drzemiące w grzybach, niezbyt przychylnie traktowanych przez fotografów przyrody, w końcu to nie ptaki drapieżne ani ssaki afrykańskie aby poświęcać się im bezgranicznie. Zobaczymy co z tego wyniknie. Otoczenie to pewnie jakieś Chrobotki ale za porosty zabieram się od przyszłego sezonu...pozdr