#58
od sierpnia 2008
Ja bym wyniósł do lasu i rozlał (nawet gdyby to nie miało wpływu). Uważam siedzunia za najpiękniejszy grzyb i normalnie aż mnie rwie jak widzę pozrywane lub poniszczone. Mogłeś nie pokazywać tej fotki :P Było by lepiej dla Ciebie, a zapewne zaraz naczytasz się wywodów innych forumowiczów.
W każdym bądź razie, możesz go zjeść, ale wtedy powinno Cie zjeść Twoje własne sumienie :P
(wypowiedź edytowana przez matpan 15.października.2008)
1.Tak, wszystkie są pod ochroną.
2. Nie, ale to nie przeszkadza niektórym mylić.... ;-)
3. Jeśli chodzi Ci o grzybnię, z której wyrósł, to ona jest nadal w sośnie, przy której się pojawił owocnik. Jeśli chodzi Ci o owocnik, to uratowaniem go jest wyniesienie do lasu żeby rozsiał te zarodniki, które wytworzył.