Może coś w kierunku Galaretnicy.
Stawiam na jakąś pezizę.
(wypowiedź edytowana przez jezier 29.września.2008)
Skłaniał bym się za propozycją Roberta - galaretnica (Ascocoryne)
#334
od grudnia 2005
Zawsze ją widziałem w formie niewykształconego w miseczki żelka - a tu taka ładna wykształcona -
tylko... zazwyczaj miała kolor bardziej ... mięsny
a ta tutaj jest bardzo fioletowa
#335
od grudnia 2005
Tak, ten kolor jest bardziej naturalny, galaretnica jak marzenie, ciekaw jestem co to za maleństwa obok, jakieś zaczątki łuseczek mają
Tutaj mam wątek dotyczacy tych małych. A z kolorem to różnie bywa, sam nie wiem jak to ustawiać jak mieszam światło dzienne z fleszem jak słońce za chmurami, jak za drzewa zajdzie za każdym razem inna kolorystyka wychodzi. Zmiana balansu nie zawsze daje najlepsze efekty. Osobiście wolę tę pierwsza wersje mimo że odbiega nieco od natury...;-)