Pewnie maślak żółty, tylko że musiał być gdzieś w pobliżu modrzew. Jeśli miał żółty miąższ to on.
#3632
od stycznia 2007
Rzeczywiście, przeoczyłam to w opisie drzewostanu, tam również występuje modrzew.
Jeszcze tylko sprawdzę miąższ :) i ...
W Atlasie grzybów czytam "bardzo smaczny grzyb jadalny" - mniam, jak tylko będzie żółty miąższ to powędruje na patelnię :-)))))
Szkoda, że tylko jednego znalazłam, ale miejscówkę mogę odwiedzać :-)))
Będę też mieć pytanie w osobnym o grzybka, którego miąższ już znam - jest żółty, albo żółknący, bo znalazłam go zdrowiutkiego, przekrojonego i ..... porzuconego! Niedzielny grzybiarz? Taki co przewraca też muchomory czerwieniejące? Dobrze, że ja powolutku przestaję być niedzielnym grzybiarzem :-))) Dzięki bio-forum :-)))
#899
od lutego 2007
Na 100% maślak żółty. Co do smaku to bym się trochę spierał. Wolę młodego maślaka ziarnistego, albo maślaka pstrego.
Przy maślakach, nie musisz mieć problemu. Wszystkie są jadalne. Z tego akurat źle sie skórka ściąga.