Ale właśnie nie przekonuje mnie za bardzo jego kolor - zbyt brązowy. Gdybym wiedział że to lejkowiec dęty to bym zebrał wszystkie, a nie tylko jednego. Rosło ich tam naprawdę dużo.
Mateusz, a masz może inne fotki tego grzybka, najlepiej takie, na których rośnie ich dużo? Jak wysokie były największe z nich?
#8
od sierpnia 2008
Niestety mam tylko te dwie. Szczerze powiedziawszy to chyba zabrałem największego z nich. Reszta była niewiele mniejsza od tego na fotkach. Na oko było ich tam ok 20-30 sztuk, porozrzucanych w niewielkich odległościach od siebie. Niektóre stały w grupkach po 3-4. Na upartego mogę wsiąść jutro w samochód i podjechać w to miejsce.
Bezapelacyjnie tak! Ja dzisiaj ze 4 litry ich zebrałem, będzie pyszna przyprawa z suszu na zimę :-)
#13
od sierpnia 2008
Dziękuje za odpowiedź :) Jeszcze nigdy ich nie jadłem, a szczerze mówiąc to może 3 razy w życiu w ogóle je widziałem. W takim razie teraz muszę pomyśleć co z nich zrobić ? Jakieś propozycje ?
#546
od marca 2006
Ja tylko SUSZĘ i później mielę! Dodaję do wszelakich CIEPŁYCH potraw, zapach i aromat jest przemiły przynajmniej dla mnie. Spróbuj! Warto!