Jedno, co na pewno łączy go z młodziutkim pięknorogiem lepkim oznaczonym w wątku https://www.bio-forum.pl/messages/33/192622.html
to KOLOR. Żółtopomarańczowa żarówka. Zauważyłam go o zmierzchu, z odległości kilku metrów. Widoczne części owocników miały 3-4 cm; po wygrzebaniu ze ściółki całość okazała się mieć długość 6 cm. Jakiś metr dalej kiełkowały następne owocniki, więc ten okaz zebrałam.
Las generalnie głównie bukowy, lecz właśnie w tym miejscu rosną wielkie, stare, umierające modrzewie, gubiące konary, gałęzie i gałązki. Pogrzebawszy i dotarłszy do substratu, stwierdziłam, że owocniki rosną na opadłym drewnie modrzewiowym.

Pięknoróg lepki?

Swoją drogą, nie wiem, czy komuś jeszcze oprócz mnie te owocniki kojarzą się z wielopalczastymi dłońmi (no tak, jestem teatromanem i oto skutki). Wyraz palcorogów (o ile można tak powiedzieć) tego pięknoroga jest naprawdę... Niezwykły. Na mnie działa :)

Pięknoróg, ale nie lepki, tylko największy:-)

Bo jak uzasadnia w czeklist prof. Wojewoda...


W Anglii także spotkałem takie na modrzewiu europejskim (Larix decidua), tylko zdecydowanie większe. Eksykat zabrałem do Polski:-)

Czy on jest zgłaszalny do rejestru?

Pięknorogi zgłaszalne to te , które są wymienoione na czerwonej liście http://www.grzyby.pl/czerwona-lista-grzybow.htm

Też przerabiałam ten temat :-)))

A co do skojarzeń dłoniowo-paluszkowych to ja napisałam w swoim wątku tak: "...takie pomarańczowe, cieniutkie, rozgałęzione, jak paluszki ;)"
:-)))

Właśnie dlatego pytałam, bo widziałam Twoją wypowiedź dotyczącą zgłoszenia i zebrania eksykatu - trafiłam na ten wątek akurat zanim Zygmunt odpowiedział, a potem już nie zaglądałam...

Muszę jednak dodać, że chociaż ten pięknoróg to ponoć pospoliciak, to suszek ma niesamowity, piękny kolorek — supersoczyście dojrzałomarchewkowy :-)