Będzie ciężko cokolwiek oznaczyć, bo w Japonii inne gatunki niż u nas. Bez okazów nic sie nie da zrobić.... Grzyby, wbrew powszechnym opiniom jakoby były kosmopolitami, mają swoje geografizmy.
Wiem, zdaje sobie tego sprawe, ale jak sie nie uda oznaczyc, to przynajmniej zdjecia ladne bedzie mozna obejrzec...
A ja nie mam wyboru duzego, tu tylko japonskie gzryby rosna, zadne inne, wiec fotografuje co znajde... Taki moj los...:)