Dziś, na środku ścieżki przez las mieszany (sosna, dąb, brzoza), którą wiedzie pieszy szlak zielony, znalazłam coś, co może jest tym wyczekiwanym przeze mnie gołąbkiem czarniawym? Na razie zdjęcia, a jeszcze sprawdzę, czy miąższ zmienia barwę po przecięciu.




Pod wieczór było szarawo w lesie, dlatego fotki kiepskiej jakości.

Wczoraj, jakieś 3-4 godziny po przyniesieniu grzybka z lasu, barwa miąższu obserwowana po przekrojeniu nie ulegała zmianie. Do dziś rana stan ten stan rzeczy się nie zmienił - miąższ i trzon na przekroju białe. Jeszcze jest zbyt ciemno, by zrobić jakieś ładniejsze zdjęcia :(

Na pewno nie czarniawy

Nie mam pomysłu co to może być za gatunek, a nie mam niestety czasu na główkowanie, ale mam bardzo poważne wątpliwości czy to w ogóle jest sekcja Compactae. Warto się w tej okolicy rozejrzeć za jakimiś dojrzałymi owocnikami, ich wygląd będzie bardziej pomocny.