Ciężko doświadczone przez szrotówka kasztanowce zostały opanowane przez kolejnego niszczyciela liści. Jest nim pochodzący z Ameryki Północnej mączniak. Po raz pierwszy znalazłem go w Jaworznie chyba w 2005 roku, kolejne notowania przypadły na Chrzanów i Trzebinię. Za każdym razem choroba od razu była chora, gdyż w obrębie grzybni znajdywałem nadpasożyta z gatunku Ampelomyces quisqualis.
Oczywiście u Sałaty, czyli w XV tomie Flory Polski - Grzyby próżno go szukać. Wstępnie w badaniu mikroskopowym ustaliłem, że to jakaś Uncinula i oczywiście poprosiłem o radę fachowców z Lublina. Wówczas dowiedziałem się, że była to Uncinula flexuosa ale obecnie Erysiphe flexuosa. Oczywiście w myśl zasady - jest w Szczecinie, jest w Lublinie, znaczy się w całej Polsce uważaja, że nie jest to jakaś sensacja. Ja od tego czasu znajduję go tu i ówdzie, ale u mnie wciąż jest to rzadkość. Czy ktoś z uczestników tego forum zauważył omączone kasztanowce. Mączniak na kasztanowcu miał je chronić przed atakiem szrotówka. Wydaje mi się, że jest to już przeszłość. Być może grzyb zaatakował liście uprzednio opanowane przez motylka. Oto zdjęcia chorych liści drzew z Płazy k. Chrzanowa. Sesja z dnia 2 września bieżącego roku.

Płaza. Kojarzę miejsce:-)
Nieco powyżej cmentarza (to ten naprzeciwko nowego kościoła, po drugiej stronie ulicy), za skrzyżowaniem Bolęcin/Zator, za starym kościołem jest park pałacowy. A tam fajny tulipanowiec amerykański. To tak na marginesie, poza tematem;-)

Na Wyspach Brytyjskich nie spotkałem się jak dotąd ze szrotówkiem. Chyba to wynika z naturalnej granicy z kontynentalną częścią Europy jaką jest Kanał La Manche?

Mączniaki od mniej więcej dwudziestu lat wykazują interesujące zjawisko ekspansji - pojawiają się gatunki nie znane dotychczas w Europie (migrują z Ameryki Północnej lub Azji wschodniej), lub te znane w Europie atakują nowe rośliny żywicielskie. W latach 80-tych pojawiły się na przykład, Erysiphe palczewskii na Caragana, Erysiphe vanbruntiana na Sambucus. W latach 90-tych 20-tego wieku i na początąku 21-tego wieku, prawie każego roku pojawiał się jakiś nowy dla Europy mączniak, np.
- w 1998 roku - Erysiphe syringae-japonicae atakający Syringa - mączniak pochodzi z Azji Wschodniej
- w 1998 roku - Erysiphae azaleae na Rhododendron spp. - z Ameryki Północnej
- na początku 21 wieku - Erysiphe elevata na Catalapa bignonioides - z Ameryki Północnej
- na począku 21 wieku - Erysiphe deutziae na Deutzia spp. - z Azji
- na początku 21 wieku - Erysiphe flexuosa na Aesculus spp. - z Ameryki Północnej
- na początku 21 wieku - Erysiphe arcuata na Carpinus spp. - prawdopodobnie z Azji

Erysiphe flexuosa jest już dość dobrze zadomowiony w Polsce, znany co najmniej jeszcze z Tarnowa, Krakowa, Szczecina, Łodzi, Warszawy, Olsztyna, itp.

Piotrze, jak dobrze poszukasz u siebie to na pewno znajdziesz też te pozostałe wymienione gatunki.

Interesujące byłoby znalezienie mączniaka prawdziwego na platanie (Platanus spp.). Jest już w Europie (nawet na Słowacji), a w Polsce jeszcze nikt go dotąd nie znalazł

A tak na margiesie te mączniaki to po porostu "chwasty" - zjawisko oczywiscie warte odnotowania, ale z punktu widzenia polskiej bioróżnorodności to trzeba je traktowac tak jak na przykład traktuje się rdestowca ostrokończystego. Stąd chyba wynika brak entuzjazmu u naukowców w Lublinie.

Mam omączone Carpinus betulus, ale wydawało mi się, że to Phyllactinia. Erysiphe elevata z Catalpa też posiadam.

Ja znalazłem mączniaka na Kasztanowcu w Krakowie na ulicy Warszawskiej koło Politechniki

Bardzo dużo jest go na Plantach. Zdjęcia znajdziesz w moich krakowskich wątkach w dziale Wędrówki z Grzegorzkiem. Tutaj zajął się jeszcze Aesculus x carnea.

W tym roku zauważyłem, że mączniaki zaatakowały ze zdwojoną siłą. Odprowadzając młodego do szkoły widzę je na żywopłotach, krzewach, na roślinach na trawnikach. Wracając po wykopkach na piechotę przez całe pola zauważyłem, że bardzo dużo roślin jest w tym roku porażonych przez jakieś mączniaki. Całe połacie są białe.