#782
od kwietnia 2003
kolejna Chlorociboria (tylko ten drugi gatunek) pomyśleliśmy - i tylko czujna jak zwykle Ania wrzuciła to pod mikroskop
a tu niepodobne do Chlorociboria zarodniki - giganty
poczem zrobiłem swój preparat z małej miseczki i siedziałem nad nim godzinę próbując dojść skąd to zielone - masa poszlak i zero wniosków (narazie)
(wiadomość edytowana przez Marek 20.września.2005)
#787
od kwietnia 2003
Na tym zakończyły się obserwacje "w terenie".
Z braku lepsiejszych kluczy dopasować się (do tych zarodników) nic na chybcika nie dało.
Co do hipotezy odnośnie drewienka to miałem następujące hipotezy:
- skąd to zielone drewno - może po prostu grzybnia Chlorociborium ale bez owocników (owocniki tworzy rzadko),
- miseczki jakiego innego workowca - jakiego narazie nie wiadomo,
- hm, ale dziwne (nieliczne) strzępki z ewidentnie grynszpanową zawartością,
- hm, dziwna +-amorficzna zielona masa - proste glony? takie jak w porostach? - podobne fotki są w książce Hanny Wójciak,
- no i ten regularny glon z chloroplastami? na ostatniej fotce
jakaś dziwna mieszanina?
#789
od kwietnia 2003
Dżungla na drewienku! :)
A jakiego workowca to są miseczki nadal nie wiem :)
No i morał całej tej historii - uważać na schematyczne myślenie.
Świat jest bogatszy niż może się wydawać.
Nie wszystko złoto co się świeci i nie każa zielona miseczka na zazielenionym drewnie jest tak naprawdę zielona i niekoniecznie jest to Chlorociboria.
(wiadomość edytowana przez Marek 21.września.2005)
#1778
od sierpnia 2002
Hej,
jeśli napiszę, że nigdy takiego Asco nie widziałem - nie będzie to dziwne. Napiszę więc szerzej - przeglądając wiele Asco-stron nie widziałem nigdy takich miseczek.
Specyzujmy: szukamy BIAŁYCH miseczek, 0,8-1,5mm, z długimi, miękkimi, białymi włoskami na obrzeżu. Bez trzonka, rosnącyh na drewnie.
Czy włoski były od spodu miseczek również?
Chyba można przyjąć, że muszą mieć BARDZO dużo wilgoci. Wnioskuję tak z tego powodu, że na kilku foto widać, jak niektóre miseczki porosły białą pleśnią. Były takie już w momencie znalezienia, czy "zapleśniały" w przeciągu 1-2h od znalezienia? Takie coś zdarza mi się przy Asco, które wyciągam z wody (np. Vibrissea flavovirens).
Zgadza się?
#792
od kwietnia 2003
Może nowy gatunek dla nauki :)
Fotografia była robiona niemal bezpośrednio po znalezieniu, drewienko było przeniesione kilkanaście metrów i położone na leżącym pniu dla wygodniejszego fotografowania.
Marek W. podnosił drewienko to może pamięta więcej skąd brał i jak leżało. Otwartej wody w tamtej okolicy nie było tak, że raczej leżało na ściółce lub ziemi.
Zarodniki są dziwne, gigantyczne, co powinno ułatwić oznaczenie ale się nie dało. Eksykat jest w kawałkach, także u Ani i u Darka.
(wiadomość edytowana przez Marek 21.września.2005)
#2324
od sierpnia 2002
:) <brawo> - to jest Erinella aeruginosa Hennings :) (u Barala jako Chlorosplenium sericeum)
Ha! Wygląda na to, że masz rację.
Grzybek w sieci nie istnieje :-( Jakaś rzadkość nad rzadkości :-) W kluczach też raczej nieobecny...