Gdy kilka dni temu znalazłam drobnołuszczaka żółtooliwkowego, pomyślałam sobie, że fajnie byłoby spotkać P. aurantiorugosus. Wydaje mi się, że to jedno z moich licznych marzeń dziś się spełniło;-)
Grzybki, które Wam prezentuję poniżej wrastały z olchowego, murszejącego pniaka nad śródleśnym mokradłem...
Są niezwykle kruche i muszą być bardzo smakowite, przynajmniej dla chrząszczy i ślimaków...
Nastawiłam tę marną resztkę na wysyp ale nie wiem czy z tego coś się może jeszcze wysypać;-)
Czy to może być drobnołuszczak pomarańczowoczerwony (Pluteus aurantiorugosus)? A jeśli nie, to co?