W starym,zdziczałym ogrodzie znalazłem dwa drzewa z występującymi na nich czyreniami.Wydaje mi się,że to jeden gatunek i właśnie ten.

Na żywej jabłoni:






i na martwej,złamanej gruszy:

Makroskopowo - raczej nie. Ktoś umikroskopowiony musiałby oznaczyć na 100%.

Pomijając żywiciela, wg. mnie wygląda na klasycznego czyrenia ogniowego

Nie chciałam tego pisać... Kopytoryjki są bardzo charakterystyczne dla ogniowego (choć np. śliwowy też potrafi je tworzyć), ale ostatnio sporo się dzieje w klasyfikacji Phellinus i obecnie w opinii niektórych badaczy ta jabłonka ma raczej niewielkie szanse na bycie gospodarzem tego konkretnie gatunku czyrenia :)