od razu czerniał czy najpierw przebarwiał się na różowo?
Może to jest młody okaz Russula adusta? Choć to bardziej pytanie, niż sugestia. ;]
Różowych przebarwień nie zauważyłem, ale to wcale nie oznacza, że ich nie było.
Napisz proszę co masz na myśli, to poczytam opisy i następnym razem przyjżę się uważniej.
W kluczu, który prowadzi do Russula adusta jest napisane powierzchnia kapelusza błyszcząca, ten był w/g mnie matowy.
#128
od sierpnia 2007
Nie mam zamiaru bronić tezy, że to R.adusta. Cały mój strzał opierał się na następujących przesłankach:
- 'ogólna' barwa osobnika
- wygląd blaszek
- łagodny smak
- napisałeś, ze uszkodzony miąższ z czasem ciemniał (bez żadnych barw pośrednich)
i tyle.
Nie da się ukryć, że okaz na zdjęciu ma matową skórkę kapelusza.
Nie czuję się silny w gołąbkach z sekcji Compactae. Ale Twój grzyb mnie intryguje, więc przyłączyłem się w miarę możliwości do dyskusji.
Tak jak ja nie mam zamiaru się upierać, że to nie jest r.adusta :). Fajnie, że się przyłączyłeś, i przyłączaj się częściej:).
W gre może wchodzić jeszcze Russula densifolia
Trochę poczytałem, może być chyba jeszcze Russula albonigra i Russula nigricans, według mnie oczywiście:). Wiem już mniej więcej jakie cechy makro je rozróżniają, tylko, że dobrze byłoby pooglądac w różych fazach wzrostu.
Hmm..nie jestem biegły w gołąbkach,ale znalazłem w zesżłym roku kilka R.nigricans,były faktycznie twarde i miały grube blaszki,a czernienie(po etapie czerwonawym) następowało dosyć szybko i było łatwo zauważalne,więc pewno rzuciło by się w oczy.
Apropo Russula adusta, tak śmiało napisałem (przepisałem), że skórka błyszcząca. Dziś czytam: Skórka gładka, naga, matowa, trochę lepka, szybko staje się jednak sucha i błyszcząca.
Russula nigricans odpada bo blaszki są za gęste
Wolna reakcja miaższu wskazuje też na podpalanego. W grę wchodzą chyba 3 gatunki:
R. albonigra - ale on jest "przysadzisty, szybko reagujący czernieniem, i do tego raczej bez blaszeczek.
R. densifolia - z gęstymi blaszkami, jaśniejszym kapeluszem - eeee... intuicyjnie wykluczyłabym go też.
R. adusta - chyba tylko on pozostaje jako najbardziej prawdopodobny.