Jeśli jeszcze był lekko piekący - to ten gatunek.
był, ale rzeczywiście lekko i po dłuzszej chwili.
mógłbym sie zgodzić z określeniem w kluczu A.Skirgiełło : "...smak łagodny, po dłuższej chwili próbowania słabo piekący {zwłaszcza w blaszkach},ale szybko przemijający."
czy jest jeszcze jakiś Russula w tym kolorze rosnący pod brzozami?
Nie znam. Przyjęłabym , że to on. Wygląda typowo.