Podobne trochę do tych twoich wcześniejszych "żelkokapeluszowych".
#960
Sebastian. Na pierwszu rzut oka tak, ale tym razem mam eksykaty i jak tylko posprzątam po powrocie, to sięgam do moich strunówek. Spotkane zeszłego roku "żelki", miały inne troszkę siedlisko, choć łączy je właśnie obecność brzozy, ale te stanowiły taką "opieńkową" rodzinkę.
Dziwne te białe trzonki - nie kojarzę z niczym konkretnym :-(
#1806
Tak, moje skojarzenie też dotyczy tamtych żelkowych grzybów Marka. Nie wiem, co to jest. Nie widziałam takiego cudaka w naturze.
(wiadomość edytowana przez jolka 04.Września.2005)