Ciekawe, co z nich wyrośnie... O ile ludzie pozwolą mu dorosnąć, co wcale nie jest takie pewne (w tym parku ludziska kopią wszystko, co wyrośnie, czy to jest
zimówka aksamitnotrzonowa na korzeniu wierzby, czy to jest żagiew łuskowata* wyrastająca spod pnia innego drzewa, gdyby się tam pojawiła purchawica olbrzymia, też by nie dorosła, choć chroniona, ale kto o tym wie... :( )
lokalizacja pniaka i młodziutkich owocników:
A co z nich wyrośnie? Na razie są malutkie, porównywalne wielkością z liśćmi Stellaria media.
Może da się zaobserwować starsze...
* Ta żagiew łuskowata z Parku Miejskiego: