• Kozie brody
Może ktoś wie jaka jest prawidłowa nazwa tego zbieranego przez niektórych grzyba? W atlasie na teh stronie pod nazwą "kozia broda" jest link do {szmaciaka gałęzistego} jednak jest to coś zupełnie inaczej wyglądającego. "Kozie brody" są barwy żółtej i przypominają kształtem rozgałęzione "świeczniki".
Kiedyś spotkałem się z określeniem "kozie brody" w stosunku do pięknoroga lepkiego.
2002.11.27 07:22
Marek Snowarski (Admin)
Z tym szmaciakiem gałęzistym to wg. opinii jednego słowaka nazywali go kozia broda.
Jeszcze sugerował bym zobaczenie trzech, wg. czeskiego atlasu Dermka/Pilata jadalnych Ramarii:
Ramaria flava,
Ramaria botrytis i niestety bez fotografii chromowożółta Ramaria aurea. Jeśli coś pasuje to proszę dac znac.
Jest jeszcze wiele gatunków grzybów o podobnym pokroju a nazwa kozie brody w zależności od okolicy może byc nadawana różnym z nich.
To coś najbardziej podobnego do Ramaria flava, może bardziej wysmukłe (albo poprostu nie widziałem aż tak dużych okazów jak na fotografii).
"Kozia broda" opisana przez Piotra to prawdopodobnie Gałęziak żółty czyli Ramaria flava jak napisał juz wcześniej M. Snowarski.
W odróżnieniu od szmaciaka gałęziak ma te wszystkie, liczne odnogi walcowate a nie płaskie ( tasiemkowate). Gałęziaki rosną często duże a nawet bardzo duże. W tym roku na Babiej Górze znajdowałem gałęziaki, które nie mieściły się w koszu. Piszę - Nie mieściły się w koszu, jako że zbieram je częsrto( o ile nie ma czegoś lepszego oczywiście). Najlepsze są marynowane
a najsmaczniejsze młode. Młody egzemplarz ma najsmaczniejszą część
( jeszcze nie rozgałęzioną)schowaną w ziemi.
W słoikach wyglądaja jak koralowce jakkolwiek barwa zmienia się w procesie przetwórczym z żółtej na kremową, szarą. Przy gałęziakach należy uważać by nie pomylić żółtego ( flava) z gałęziakiem strojnym (formosa) lub złocistym
( aurea) gdyż oba są niejadalne. Gałęziak strojny rośnie jednak w lasach liściastych.
Opisy wielkości gałęziaków mają się nijak do ich rozmiarów. Zwykle do marynowania zbieram niewielkie egzemplarze, które mieszczą sie po ugotowaniu w słoiku ale niektóre "krzaki są imponujące i dochodza nawet do 30 cm wysokości.Jest też prawdą, że sam opis nie wystarcza do identyfikacji grzyba.
Miejscowi z lubuskiego po obejrzeniu moich szmaciaków określili to jako "kozie brody". Więc chyba gra. Ja jem je co roku i są bardzo dobre.
2005.02.12 14:17
tesmen
witam wszystkich !!
ja również pochodzę z woj Lubuskiego i "wychowałem sie" w lesie i grzybek o którym mowa to nic innego jak KOZIA BRODA. jest smaczny ale nie wiem czemy teściowa nie chce go zjeść
#231
Powyżej jest mowa o kilku różnych gatunkach - który (albo które) z nich w Twoich okolicach to kozie brody?
czy ktoś mi powie jak przyządzić kozią brode???????? prosze
#3390
od kwietnia 2004
Zostawić, bo jest pod ochroną.
Nie jest aż tak rewelacyjny, żeby go koniecznie jeść. Jadłam, gdy nie wiedziałam, że chroniony.
#3969
od listopada 2005
Logicznie rzecz rozumując i stosując skrót myślowy, który zastosowałeś oznacza, że brody (jakiekolwiek by były) podlegają ochronie. W takim razie dlaczego je golić???...
wg mojej babci - kozia broda to szmaciak (siedzuń) elblaskie (dawniej lubelskie)
#3977
od listopada 2005
U nas jeszcze trafia się ludowa nazwa >kura<. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć skąd taka nazwa, bo kury mi nie przypomina...