Czy ktoś próbował "tworzyć domowym sposobem" szarą kartę Kodaka z wątku
Balans bieli i nie tylko ???
Przyznam, że jeszcze nie próbowałem działań z "czymś szarym", ale parę dni temu trafiało mnie, gdy przyszło mi szukać odpowiednika naturalnej barwy owcnika pewnego czernidłaka poprzez próby z wyborem "gotowego" balansu bieli.
Trochę szkoda tych parudziesięciu zł na "kawałek kartonu", gdy tyle innych "niezbędnych" fotograficznie-mykologicznych rzeczy czeka w długiej kolejce ;-))
Gęsta olszyna z silnym słońcem prześwietlającym liście - czy to "słoneczko" czy też "chmurka" - każde "robi poważny odjazd" w swoją stronę.
Rozumiem, że w takich lub podobnych sytuacjach szara karta jest jedynie słusznym wyjściem !?