Moze to tzw odmiana ogrodowa czubajki czerwieniejacej (M. rachodes var bohemica) albo M. venenata?
Gdzie to roslo?
Jakies dokladniejsze obserwacje ze zmianami barwy po uszkodzeniu?
Ostroznie obstawiam na jedna z czubajek, ktore zapodalem powyzej.
Dla mnie nie jest to typowa czubajka czerwieniejaca, ktora jest bardzo podobna do kani.
Czesto dopiero w domu obserwujac zmiane barwy po przecieciu trzona dochodze do wniosku ze to czubajka czerwieniejaca (a nie kania).
Tego grzyba nie uznal bym ani za kanie ani za czerwieniejaca.
Czy pierscien przesuwa sie swobodnie po trzonie jak w przypadku kani?
Moze nalezy zastanowic sie czy to nie jest jakas czubajeczka?
#1089
Według mnie najzwyklejsza, całkowicie typowa, pospolita Macrolepiota rhacodes.
- podwójny pierścień,
- łuskowaty kapelusz,
- powoli czerwieniejący miąższ (w odróżnieniu od ogrodowej),
- niezbyt duże rozmiary,
- ostatni (i najważniejszy) argument - już taką widziałem ;-)
Nie ma co siać paniki ;-))
Przy działkach, to znaczy na Falkowej? ;-)
(wiadomość edytowana przez spinczer 27.Sierpnia.2005)
Tak. Teściowie mają tam działeczkę więc bywam od czasu do czasu ... i się urywam do lasu :-)
Nie podobaja mi sie zbyt jasne (moim zdaniem) luski aby uznac ja za zwykla M. rachodes.
Tez taka raz spotkalem ale pozostawilem ja w spokoju.
Czubajka czerwieniająca jest bardzo zmienna. Tą bym sklasyfikowała makro jako czerwieniejącą i ... sprawdziła mikro ;-)
#1780
Tu wtrącę swoje trzy griosze. Grzyby, któe od lat uważam za czubajki czerwieniejące tak naprawdę nie czerwienieją tylko pomarańczowieją natychmiast po ukrojeniu trzonu lub uszkodzeniu grzyba. Mają twardsze, niż kanie, bardzo "kosmate", czyli mocno łuskowate kapelusze, są mniejsze od czubajek kań i mają bardziej "normalne" blaszki. Nie tak delikatne, jak kanie. Pierścieniowi nigdy nie przyjrzałam się. Naprawię swój błąd jutro. Wysuszę, opiszę i wyślę do Eksperta.
2005.09.06 22:12
mery
Monia hej moj mąż zatroł sie czubajką czerwieniejącą i jest w szpitalu, moze miec uszkodzoną wątrobe. Jesli ktoś wie cos o tym grzybie to prosze o wiadomość! dzięki
#1150
Rosły w ogrodzie?
Może to nie była czubajka, tylko muchomor zielonawy vel sromotnikowy?
2005.09.06 23:17
mery
tak powiedział lekarz,zrobili badania na zarodniki, chciałabym zweryfikowac opinie bo sa rozne
2005.09.06 23:19
mery
chyba zbierane były w lesie lub na polanie,wiem ze trujące sa 2 gatunki,ale to chyba nie ten ogrodowy
Nie zweryfikujemy bez dokładnego opisu grzyba :-(
Raczej poproś lekarza o pokazanie wyników badania mikrobiologicznego i zapytaj go jaka według niego toksyna mogła być w tym grzybie.