• żółto-pomarańczowe żelki na kłodzie
#350
#1063
To są dwa różne gatunki, oba z rodzaju Orbilia :-)
Pierwszy jest podobny do O. delicatula.
Pod mikroskop ;-)
Oczywiście pokazywać :-)))
A to białe z kłaczkami pomiędzy tym żółtym to co????
Jacku, jak masz ten fragment zasuszony - to poproszę i obie Orbilia :-)
Pokazywać - utrwalamy sobie w ten sposób :-)
#1633
a ciekawe, to białe.
Zakładam, że coś "pleśniowego", lub niemowlaki hubowatych.
Aniu, jeśli oznaczysz - napisz w tym wątku proszę :)
#351
Ja z kolei się uczę :))
więc będę pokazywał
ok :-) Jak oznaczę ;-)))
Wygląda mi na niemowlę jakiegoś muszelkowatego blaszkowca :-) Coby nie było - intrygujące
noooo,, e tam. Dla mnie wszelkie rozszczepkopodobne to "hubowate" :)
#1635
Sebastianie i Jacku,
no należy też założyć, że to jest jedna i ta sama Orbilia, tylko jasne były od strony bardziej mokrej lub "od spodu".
#353
Też sądziłem, ze to może być to samo. Pomarańczowe na kłodzie w górnej częśc, żółte obok grzybówki w części mocno omszonej. A jasne w części złomowej kłody i one najbardziej odstawały kolorem, takie jakieś lekko przejrzyste się wydawały. Wszystkie bliżej szczytowej części leżącej kłody.
Tem biały obiekt to chyba coś hubkowego? Taki powierzchniowy grzybek z kłaczkami na wierzchu.
Nie ma co się zastanawiać ;-)) trzeba sprawdzić :-)
#2926
od sierpnia 2002
Aniu,
dostałaś? Sprawdziłaś?
Nie wiem czy dostałam - 6 pudełek po dyskietkach wypełnionych suszkami od Jacka stoi na moim biurku od ubiegłego sezonu :-((