• Pluteus no.1 duży
na niezidentyfikowanym pniu w wąwozie
który to moze być?
a jaka jest średnica kapelusza?
średnica 4 centymetry z milimetrami
chyba troszkę się skurczył od wczoraj...
z tego co widzę to bardziej charakterystyczne
jest stosunkowo duże wklęsnięcie w środku kapelusza, wiekszość Pluteus ma jednak garbek lub jest wypukła.
Wygląda mi na starego łuskowca (drobnołuszczka..) wierzbowego (Pluteus salicinus). Wklęsłość jest spowodowana zaawansowanym wiekiem owocnika.
jest to prawdopodobne ale w kluczu A. Skirgiełło pisze, że brzeg wilgotnych okazów może być krótko prążkowany.
chyba, ze błednie interpretuje widoczne na zdjęciach prążkowanie jakby połowy kapelusza ?
bardzo blisko tych starych okazów były dwa młode nieco zasuszone przez słońce, prawie napewno ten sam gatunek, widać wyrazne prażkowanie
#670
Cechy z klucza tyczą się grzybów w dobrej kondycji i mówią o "prześwitującym prążkowaniu [w stanie wilgotnym]".
W takiej kondycji jak na zdjęciu - podsuszone i przez to pomarszczone, pierwsze zdjęcia dodatkowo stare egzemplarze - nie mają już cech typu prześwitujące prążkowanie - to co widać to pomarszczenie powierzchni kapelusza wzdłuż linni blaszek (gdzie blaszka tam górka, między blaszkami dolinka) które wynika z podeschnięcia.
no nie wiem, mnie zwłaszcza na pierwszych zdjeciach to wygląda na prażkowanie a nie pomarszczenie kapelusza wzdłuz linii blaszek
duże okazy mozna zdecydowanie określic jako wilgotne
Panowie - rozstrzygnięcie jest proste :-))) mikroskop ;-)
#673
Aniu, tu chodzi nie diagnozę a o interpretacje obrazu - czego się można dopatrzeć na fotografii.
Po przyjrzeniu się bliższym mogę się zgodzić z Markiem co do pierwszych fotografii :)
Zresztą to zwykle jest niemal tożsame - jak się przy wysychaniu maraszczy wzdłuż blaszek to znaczy, że warstwa miąższu nad nimi jest cienka - i wtedy zwykle blaszki prześwitują przez miąższ i skórkę, gdy patrzeć z góry kapeluszu.
W sumie "prześwitujące prążkowanie" to taka bylejaka cecha - bo pośrednio mówi o pierwotnej cesze jaką jest grubości miąższu i skórki kapelusza i stopnia w jakim rozpraszają światło lub są nieprzeźroczyste. A jej ocena u egzemplarzy określonego gatunku zależy od zbyt wielu czynników - wilgotności, wieku owocnika, rodzaju oświetlenia - kierunek światła, rozproszenie światła, siła światła.
Nie lubię tej cechy, jest niewiele warta :)
Ok - jak interpretacja to interpretacja :-)
O prążkowaniu mówimy zazwyczaj wtedy (i takiego wyglądu dotyczą opisy w polskich kluczach), gdy powierzchnia kapelusza jest gładka i tylko widać przez nią prześwitujące blaszki. Gdy mamy sytuację taką jak na zdjęciach - w polskich kluczach będziemy mieć określenie karbowany lub bruzdowany.
Prążkowanie jest silnie sprzężone z higrofanicznością kapeluszy i bardzo czesto jest cechą wyróżniającą dla grzybów o cienkim miąższu, higrofanicznych - wtedy bywa "ważną cechą kluczową"- przy Psathyrella i Conocybe np. :-)
Cechy pojedynczych owocników - do tego już dojrzałych - jak często o tym pisałeś Marku S.- są czesto "nietypowe".
Rozumiem, że Marek K. chce jednak dowiedzieć się co sfotografował.
Szarych, nadrzewnych łuskowców o kapeluszach +/- 5 cm, z drobnołuseczkowatym środkiem jest niewiele. W grę wchodzą:
- P. salicinus (pasujący mi najbardziej z fotografii - mimo tego karbowania - biorę pod uwagę dojrzałość i lekkie przesuszenie kapelusza)
- P. ephebeus (= P. murinus - ł. chłopięcy) - ale ten jest większy, bardziej krępy, o grubszym miąższu, bardziej włókienkowaty. Nie pasuje mi.
I na tym wybór się właściwie kończy :-)) Przynajmniej według mnie :-) Ale poniewaz okazy na zdjęciach sa nietypowe (tak je interpretuje) to bez mikroskopu "nie pojdzie"
tak. sprawa jest ostatecznie rozstrzygnięta. w zwiazku z nietypowym charakterem okazów nie można okreslić bez mikroskopu gatunku.
może w przyszłosci coś się w tej kwestii wyjaśni...
dziekuję za wyczerpujacą dyskusję.
Pluteus ephebeus (Fr.: Fr.) Gillet