#129
od października 2007
#780
od października 2007
Cóż... Najpierw szczęka mi opadła :-)
Ale uspokoiłam się, bo owocniki na zdjęciu pierwszym również bezdyskusyjnie identyfikuję jako żagiew.
To, co widać na zdjęciu drugim i trzecim - Ganoderma lucidum. Ze względu na stanowisko i długość trzonu odpadają wszystkie inne. Ganoderma lucidum to właściwie (zgadzam się z tym podejściem) więcej niż jeden gatunek - do nie tak dawna G. carnosum była po prostu jedną z odmian (w sumie hipotetyczno-teoretycznym gatunkiem) zaliczanych do G. lucidum. A teraz G. carnosum jest osobnym gatunkiem, jednak tutaj to raczej nie ona - to nie jest chętny synatrop, nie występuje na takich "mieszanych" stanowiskach z obcymi gatunkami (kasztanowce).
Na przestrzeni badań lakownic i prób ujęcia systematycznego G. lucidum często przyjmowano, że jest to takson obszerniejszy => wyższy niż gatunek. Ja się skłaniam ku tej opinii.
(wypowiedź edytowana przez mykola 26.kwietnia.2008)
#781
od października 2007
Ponieważ mogłabym na ten temat dłuuugo, to powiem jedno: lakownice są FASCYNUJĄCE, spróbuj samemu w nie wniknąć, w morfologię, cechy makroskopowe, żywicieli, genetykę itd... Jak napisał Ryvarden (o czym dowiedziałam się już PO wsiąknięciu):
"The great variability in macroscopic characters of basidiocarps has resulted in a large number of synonyms an confusion in the taxonomy of this genus. In the so-called G. lucidum group alone there has been described some 220 species, and there is no doubt that Ganoderma is the most difficult genus of all polypores."
Cóż dodać? Lakownice są po prostu fantastyczne :-)
#1004
od listopada 2006
To nie są banalne grzybki(sam się o tym przekonuję) i przyznam, że ja także jestem pod urokiem "połysku" lakownic;-)
Mają to "coś" w sobie:-)