Pierwszy to smardzówka czeska. Drugi prawdopodobnie także.
Rozumiem iż mimo że jadalny to jeść go nie należy gdyż objęty jest ochroną.
Ponieważ jak zwykle nie uważałem na lekcji, to zapytam jeszcze czy wpisywać go do rejestru?
#566
od listopada 2006
Zgadza się, wszystkie smardzowate są u nas pod ochroną.
Tak, zgłoś, ale zapytaj Ani czy potrzebuje eksykat. Drugi wygląda jak mitrówka.