również górskie lasy iglaste, ciemny trzon zygzakowaty, kolor wydawał mi sie stalowy, wyrazne prążkowanie brzegu kapelusza
no i dużo pochwa u podstawy trzonu

Raczej nie, sekcja Vaginatae rodzaju Amanita ale coś innego niż ceciliae - z kluczami trzeba by przejrzeć.
W tym roku widziałem kilka tych pięknych dużych grzybów (A. ceciliae) ale spóźniłem się o dzień. Wszystkie były w formie mniej lub bardziej szczątkowej - ale przynajmniej znalazłem jeszcze dwa stanowiska gdzie ich szukać w kolejnych latach.

zbliżenie pochwy jeszcze raz

Masz fotkę krawędzi blaszek?

mogę tylko w tej chwili zrobic zdjecia blaszkom zasuszonego okazu, są dobrze widoczne.
ogladałem je przed chwila pod lupą, ale nic szczególnego nie zauważyłem

ze zdjęć oryginalnych mam jeszcze zdjecia starego okazu, dużego, wyrośnietego

Tak, jak myślałem...
Podejrzewam, że ostrza blaszek były ciemne -brązowoczarne, brązowe.

Takie blaszki ma muchomr oliwkowy - niedawno znalazłem A. battarae o płaskim kapeluszu z garbkiem i wziąłem za zwykłą mglejarkę - w notatce miałem wzmiankę o tych blaszkach, a wczoraj w kluczu znalazłem zapis o ciemnych ostrzach blaszek.
Dziwne jest to, że nie poznałem tego muchomora, pomimo że widziałem go wcześniej w Gorczańskim PN.
Tamte miały prawie stożkowate kapelusze - mój miał tylko garbek (i to właśnie mnie zmyliło), twój jest już prawie płaski.

Ten stary z wyglądu nawet pasuje na oliwkowego, duża pochwa z rdzawymi plamami też przemawia za tym gatunkiem, podobnie zygzakowaty trzon.

masz rację!
myślę, że można go uznać za battarae
wiem, ze tam gdzie go znalazłem , czyli pod Babią Górą wystepuje oliwkowy, zresztą też juz go widziałem kilkakrotnie i nie rozpoznałem go teraz...
jego wygląd jest jednak bardzo charakterystyczny:
http://www.wetterzentrale.de/np/galerie/details.php?image_id=632

Co do blaszek, to w chwili obecnej ich ostrza nie odróżniają się od całości.
Podczas fotografowania mogłem nie zauważyć gołym okiem, że krawędzie odróżniają się od koloru całej blaszki
krótko mówiąz blaszki są w tej chwili jasnobrązowe, ich brzeg wydaje sie nieco nieregularny ale jest to prawdopodobnie efekt powstały podczas suszenia
-
niestety nie mam mikroskopu, by potwierdzić battarae na 110 %, zresztą nie wiem na ile zarodniki się różnią od pozostałych vaginatae

Zarodniki są prawie kuliste 10-12 x 9-12 um.

Blaszki faktycznie robią się jasnobrązowe po wysuszeniu.

Miejsce występowania też pasuje do tego muchomora - wyraźnie lubi góry ;-)

Przy oznaczaniu Vaginatae trzeba zwracać uwagę na wiele cech:
- obecność, lub nie garbka, kształt kapelusza,
- strefowanie ubarwienia kapelusza,
- głębokoć bruzdek na kapeluszu,
- powierzchnię kapelusza (jedwabista, kleista, błyszcząca, matowa),
- obecność lub nie łatek na kapeluszu,
- fakturę trzonu (włókienka, kłaczki, rysunek itd.),
- gruboć trzonu (też bywa ważna, niektóre mają masywniejsze trzony, inne dosyć wątłe),
- wielkość pochwy,
- kolor wnętrza pochwy,
- kolor zewnętrznej części pochwy,
- przebarwienia na pochwie,
- kolor blaszek, sposób przyrośnięcia, krawędź blaszki,
- miejsce występowania grzyba (najlepiej więcej cech środowiska - czy był to las górski, czy może łąka, pastwisko, jakie rosły drzewa itd.).

Na wszelki wypadek wyślij suszki do Ani - zerknie na zarodniki. Jeśli to faktycznie ten grzyb, to będzie zgłoszenie do bazy :-)))
Jeśli mas możliwość, to zajrzyj na tamto stanowisko i rzuć okiem na blaszki żywych owocników.
Z tego, co widzę w kluczu tylko ten muchomor ma takie blaszki - jak ktoś ma dokadniejsze klucze niech zajrzy i napisze :-)

Przy okazji - jeśli macie do oznaczenia muchomory, to możecie od razu wrzucać je do kącika - na stronę główną, albo do odpowiedniego działu - ułatwicie życie moderatorom ;-)))

stwierdzam, ze to jest na pewno battarae. widziałem ich ostatnio dużo na Babiej Górze na wysokości 1100-1200 m n.p.m.