Witajcie,

2005-08-14

Któryś Xylaria na bardzo twardej gałęzi. Na pewno gałąź drzewa liściastego, ale nie wiem jakiego :( Nie na korze, tylko na drewnie.

Właściwie sprawa wydawała mi się prosta, aż nie zaglądnąłem do klucza - tyyyyyyle gatunków Xylaria. Wow.

Galeria zdjęć: http://83.17.109.246/pimpek/20050814_005_PERZ/

Zauważcie, że to są BARDZO małe i cieniuuuutkie Xylaria - najpierw myślałem, że może po prostu Xylaria filiformis wyjątkowo na gałęzi..... ale już sam nie wiem. X. polymorpha, X. hypoxylon oraz X. longipes odpadają, prawda? Z racji substratu odpadają też X. carpophila (mimo, że najbardziej podobny) i X. oxyacanthae.

Może po prostu ktoś z Was już trafił taki gatunek? Może jest to coś oczywistego, a ja szukam nie wiadomo czego?

pozdrawiam

Pimpek

....dla formalności: to jest X. hypoxylon, prawda?

Najbardziej pasuje mi do X. filiformis, która rośnie na liściach, łodygach bylin oraz na drobnych gałązkach.
Darku?? Marku??
Na drugim zdjęciu - X. hypoxylon :-)

No jest OK, mi też najbardziej ta pasuje. Tylko, że to nie była CIEŃKA gałązka, tylko taka "bardziej spora". Stąd ten post :)

Czy preparat pod mikroskop mam zrobić z tych młodych, czy z tych stwardniałych ?

hm..do preparatu przydałyby się zarodniki workowe. Te podkładki są trochę za młode. Coś na kształt perytecjów widzę na ostatnim zdjęciu (005) - te okrągłe "brodawki" na dole podkładki. I z tej części spróbuj pobrać skrawek.

Acha, to i na przedostatnim są. OK, wydaje mi się, że może nawet dzisiaj będę miał czas. Zobaczę zarodniki no i dodam do galerii (Hymenoscyphus-a też).
U Xylaria zwrócić uwagę na coś wyjątkowego? Nie wczytywałem się za bardzo w ten klucz :(

Klucze do Xylaria są oparte głównie o cechy makro i substrat.
Zmierz worki i zarodniki i zobaczymy co dalej.

W kluczu Bertault'a powinny być chyba jeszcze dokładne opisy poszczególnych gatunków :-)

Na przedostatnim zdjęciu faktycznie jest dużo perytecjów - chyba są lepiej rozwinięte niż na tych z ostatniego zdjęcia.

Piotr!
Też kilka razy natknąłen się na takie podkładki i napalałem się, że to Xylaria filiformis. Niestety, pudło:-(, bo kiedy wreszcie znalazłem X. filiformis na łodydze jakiejś roślinki (lepiężnika chyba) zobaczyłem różnicę i teraz już się nie napalam.
Te z Twoich zdjęć to X. hypoxylon. Takie pojedyncze, nierozgałęzione podkładki powstają kiedy baza pokarmowa jest uboga, patyk zamiast pieńka.
Oczywiście mikroskop nie zaszkodzi, bo a nuż moje obserwacje są błędne.

:-(((( adrenalina mi spadła :-(
A tak ładnie się zapowiadało...

A co powiesz o "Hypoxylonach" z wątku sąsiedniego? Masz jakiś "myk"?

Dzięki Darku, gdybym był pewien, lub bardziej się napalił na X. filiformis - zatytułowałbym tak wątek. A tak po prostu mi coś nie pasowało....

A to po prostu głodne X. hypoxylon :)