• Muchomoreczki w kropeczki
#589
Czy to może być muchomor słomkowy???
Las mieszany
Miąższ biały, twardy
Blaszki biale
Nie smakowałam....
Zapach "dziwny"
#960
Konieczne foto podstawy trzonu i pierścienia.
Pierścień był gładki, czy prążkowany?
#603
#590
Pierścień:
Ten drugi to na pewno ten sam grzyb? Z tego samego miejsca?
No, na czerwonawego wygląda....
#614
Ja tam widzę tylko linię pomiędzy pikselami na monitorze - prążki się w ten sposób zwidują. Powiększyłem to zdjęcie i nadal nic się nie daje wydedukować o prążkach :)
Przy takim rozrzucie opinii to lepiej nie jeść go jako czerwonawego :)
Z tych zdjeć nie da się określić pewnie gatunku. Potrzebna byłaby jeszcze podstawa trzonu a dobrze aby był przekrój.
O ile cokolwiek można jeszcze powiedzieć to do czerwonawego nie pasują zbyt "lekkie, kłaczkowate" łatki.
#615
Poniżej fragment drugiego zdjęcia - pierścien - powiększony ok. 6 razy - jest to tak zwane "puste powiększenie" czyli nie wnoszące nic nowego do informacji zawartych w obrazie poza przedstawieniem detali w wiekszej skali niz na pierwotnej fotografii.
Ja przynajmniej prążków nadal nie dostrzegam :)
Na zdjęciu widoczne są też artefakty tzw. pikselizacja charakterystyczna dla kompresji JPEG, zwłaszcza silnie wyrażone na krawędzi kapelusza.
(wiadomość edytowana przez Marek 17.Sierpnia.2005)
Elma - były tam prążki czy nie? Ogladałaś?
Bo na zdjęciu Marka widzę dość impresjonistyczny obraz....
#616
Tym niemniej przychylam się do diagnozy m. czerwieniejący, prążki mogą być niewidoczne przy skali w jakiej zostało zrobione zdjęcie (zbyt niska rozdzielczość obraz/oryginał)
plamy, miąższ w rozdarciu
więc pierwsze zdjęcie ma prześwietlony trzon, co myli
kłaczki niekoniecznie takie delikatne, jak się wydają na fotografii, co widać zwłaszcza w górze kapelusza
#617
Ania, to nie jest moje zdjęcie :)
Na zdjęciu po prostu nie widać prążków bo nie zostały zarejestrowane przez kamerę (jeśli były).
Wiem, że nie Twoje, tylko przetworzone Elmowe, ale jakoś je musiałam rozróżnić :-) Mogłam dać cudzysłów i byłoby jasne :-)
#594
Te dwa muchomory rosły obok sie bie więc muszą chyba być te same. Nie pomyślałam żeby odgrzebać podstawę trzonu - nauczka na przyszłość.
Nie oglądałam, czy są tam prążki, bo...nie wiedziałam że to ważne. Teraz już bedę wiedziała.
#345
Och Elma, żeby na prążki nie popatrzeć? ... Tyle to nawet ja wiem :-))
No trudno. Dzisiaj popatrz - bo to lepiej późno ... :-)
Alej, a ja nie wiedziałam....Człowiek się cały czas uczy.
:-))) prążki koniecznie - może z czasem dołączysz do osób zjadających muchomory czerwonawe ;-)
#632
Ja dołączyłem do nich dopiero kilka dni temu :) - wcześniej to tylko teoretycznie były dla mnie jadalne - tym razem w końcu trafiłem dorodne i niezaczerwione i spróbowałem.
W mieszance to trudno powiedzieć jak one smakowały, ale mieszanka była jak najbardziej o.k.
#597
Aniu, wszystko przedemną, być może dołączę nawet do smakoszy muchomorów czerwonawych, tylko....muszę je najpierw umieć rozpoznać na 100% a to trochę potrwa zapewne :)
Marku gratuluję nowego smaku mimo, że to była "tylko" mieszanka. Ale też w pewnym sensie i odwaga....:) Samodzielnie zbierałeś te muchomory??? (chociaż Tobie nie powinnam zadawać tego pytania hahaha!!! wybaczysz?)
:) :) :) :) :)
Jutro wybieramy się ze znajomymi w lasy aż pod ukraińską granicę (na cały weekend). Liczę nie tylko na udane zbiory ale i na jakieś ciekawostki botaniczne :)
#1737
Marek, zrób sobie kartoflankę z podsmażonymi wcześniej na cebulce muchomorami czerwonawymi. Ugotuj kartoflankę, a potem dodaj te uduszone grzyby i zagotuj. Oczywiście ze śmietaną! Naprawdę warto! Smaczne są też usmażone w całości na patelni. Tyle, że mają trochę specyficzny smak. Mnie bardzo smakują, mojemu koledze, który dzwonił parę dni temu z Soliny w sprawie tychże muchomorów - też, Mamie też,natomiast mój mąż smażonych nie lubi. W zupie - tak. I to bardzo.