#14572
od października 2007
#2428
od października 2007
Ha, no i pierwszy raz widzę je in flagranti, czyli faktycznie przyłapane i sfocone na gorącym uczynku - konsumowaniu drzewa. Bo zazwyczaj lubią korzenie albo drewno takie, co to już dawno zakopane, a zatem dla przeciętnego obserwatora wyglądają jak jakieś podgrzybki czy inne gąski normalnie sobie z ziemi wyrastające, niekiedy np. na zakurzonym parkingu czy poboczu drogi.
#2429
od października 2007
To do takich stanowisk trzeba mieć warunki krajobrazowe, a nie centrum Szczecina ;) Aczkolwiek wczoraj zrobiło się nam tutaj małe zalewisko, no i jeziorko Słoneczne 800 metrów w dół stoku wzdłuż CC (nad tym akwenem po gigantycznej ulewie + grad fi 10-11 mm było nie jeziorko, lecz prawdziwe jezioro, jak zwykle, tylko amfibią dasz radę, trzy dzielnice zakorkowane). Hm, być może tej bliskości wody zawdzięczam
Lentinus tigrinus na pozornej pustyni parkingowej.