02.11.2023 Otomin, Lasy Otomińskie, olszyna, obrzeże torfowiska. Chyba na kłodzie olszowej lub brzozowej. Pojedynczy. Podobny do łysego ognistego ale na liściastym. Do którego gatunku mu najbliżej?

Samotna Pholiota to jak smerf - samotnik. Faktycznie, wygląda na flammans, ciekawe, co mu na kapeluszu urośnie, kiedy już urośnie. Musi się biedaczek czuć nieco zagubiony. Gdzie reszta?...

Fotografowałeś go później? Ciekawe, jak pod kapeluszem wyglądał po rozwinięciu.

Grzybek młody, jedynak, nieciekawie. Ja tam podobieństwa do łuskwiaka ognistego nie widzę, a znajdowałem je również na liściastych. Bardziej podchodzi mi już Pholiota lubrica.

Dzięki. Może za rok się coś wyklaruje

Do Pauli: jeżdżę w różne miejsca, niesystematycznie, jak mam możliwości czasowe. Ten okaz rósł pojedynczo

Do Jacka: Prawda, masz rację, ogniste znajdowałam tylko na iglastych, w ściółce i środowisku wyłącznie tego typu, ale jak na młodziaka to podobieństwo do flammans jest spore. Zawsze warto popatrzeć na bardziej dorosły owocnik, niedorosłe bywają zwodnicze. Dlatego pytałam o etap późniejszy.

Do Mariana: A ja lubię wracać, tam gdzie byłam już... Powstają z tego fajne historie, choćby taka: https://www.bio-forum.pl/messages/33/203310.html