Drzewo na którym rosły te czyrenie ogniowe Phellinus igniarius to wierzba Salix sp.
Drzewo powyżej to wierzba
#2600
od maja 2006
:-))) Nie, o tych, które są tematem tego wątku :-)))
Nie tylko Ty dałeś się w Twoim wątku zrobic w konia :-)))
Poszedłem dziś popołudniu poszukać te huby ażeby sprawdzić na jakim są drzewie i podać tu fotki,a dodam że lasek rzeczywiście jest pół osikowy(bardzo stare , ogromne drzewa)i pół wierzbowy i...nie mogłem ich znaleść(co ja się nachodziłem!!!),ale jutro wyruszam dalej szukać:)Mam nadzieję że nikt tych grzybków nie zniszczył...
mi także się wydaje, że to Phellinus tremulae.
#465
od października 2007
Eh, Tomek - nie łam się :-) Zanim zapuścisz się w jakiś "zagmatwany" teren, po prostu ściągnij sobie mapę z Googlemap i zaznaczaj, gdzie mniej-więcej jesteś. W przypadku lasów przy drogach zapisz sobie np. numer słupka i przybliżoną odległość w głąb lasu (kroki) do znaleziska.